| Autor: redakcja3

Polskie przepisy ostrzejsze niż w UE?

Izby Rolnicze zapytały Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, czy rolnicy mają przestrzegać przepisów unijnych, czy kierować się wskazaniami Głównego Inspektoratu Weterynarii. Gospodarze zgłaszają, że hodowle trzody mogą mieć kłopoty w zakresie spełniania wymogów cross-compliance zarówno dla zwierząt utrzymywanych grupowo, a szczególnie dla loch zwierząt w kojach pojedynczych - informuje Izba Rolnicza w Opolu.

Polskie przepisy ostrzejsze niż w UE?
Obawy gospodarstw zajmujących się produkcją trzody związane są z wydaną instrukcją Głównego Inspektoratu Weterynarii skierowaną do powiatowych lekarzy weterynarii oraz do pozostałych instytucji prowadzących kontrolę pod względem sprzętu wykorzystywanego do obsługi świń.

Jak wynika z tej instrukcji, tylko koryto w posadzce może być wliczane do powierzchni kojców. Sugestie lekarzy weterynarii spowodowały, że na polski rynek produkuje się nawet kojce dłuższe o 20-30 cm. Natomiast na potrzeby Niemiec, czy Danii – podlegających tym samym unijnym przepisom – produkuje się kojce zgodne z oczekiwaniami spójnych przepisów wspólnotowych.

Gospodarze zapytali zatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dlaczego hodowcy w obrębie UE  nie są traktowani według tych samym kryteriów? Poprosili również ministra o jednoznaczną interpretację, zwłaszcza, że wytyczne GIW zmuszą wielu rolników do przebudowy chlewni, a  zatem dodatkowych kosztów.

Ministerstwo odpowiada, że dokumenty, instrukcje Głównego Inspektoratu Weterynarii wobec powiatowych lekarzy weterynarii są tylko wskazówkami, a nie aktami prawnymi. Właściwym dla hodowców dokumentem jest w sprawie minimalnych wymagań i sposobu utrzymywania gatunków zwierząt gospodarskich, dla których normy zostały określone w przepisach Unii Europejskiej.

Ministerstwo dodaje, że interpretacja przepisów przedstawiona przez GIW nie wynika wprost z tych przepisów. - W związku z tym w przypadku zaistnienia w czasie kontroli wątpliwości interpretacyjnych, osoba przeprowadzająca kontrolę powinna orzekać na korzyść osoby kontrolowanej, o ile konstrukcja kojca nie wywiera negatywnego wpływu na kondycję zwierząt - , pisze ministerstwo w odpowiedzi kierowanej do Krajowej Rady Izb Rolniczych.


Tagi:
źródło: