Unijne regulacje, standardy emisyjne i wsparcie dla kogeneracji będą kluczowe dla sektora

Ciepłownictwo czekają wyzwania, związane z lawiną nowych regulacji, tj. od pakietu zimowego poprzez dyrektywy o OZE i efektywności energetycznej aż po wdrożenie rynku mocy i nowy system wsparcia dla kogeneracji. Ten powinien być niezależny, ale kompatybilny z rynkiem mocy. Dzięki temu sektor ciepłowniczy mógłby stać się partnerem także dla sektora elektroenergetycznego.

Unijne regulacje, standardy emisyjne i wsparcie dla kogeneracji będą kluczowe dla sektora
Przed ciepłownictwem systemowym stoi bardzo wiele wyzwań, związanych z obszarem wytwarzania, budynków i sieci wraz z węzłami cieplnymi oraz współpracy z naszymi odbiorcami, którzy płacą za ciepło – mówi Jacek Szymczak, prezes zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
W Polsce jest bardzo duży potencjał dla rozwoju sektora ciepłowniczego, gdyż ponad 100 miast średniej wielkości w dalszym ciągu nie ma elektrociepłowni, a w wielu aglomeracjach sieć ciepłownicza wymaga całkowitej modernizacji. Jednocześnie w nadchodzącym czasie sektor czeka wiele wyzwań związanych z nowymi regulacjami unijnymi i krajowymi. Najpoważniejszym jest pakiet zimowy, który liczy ponad 1000 stron zbiór rekomendacji dotyczących polityki energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej w latach 2020–2030.
Pakiet zimowy jest dokumentem, który zawiera około 30 różnego rodzaju aktów prawnych. Nas interesuje zwłaszcza nowa dyrektywa o OZE, dyrektywa o efektywności energetycznej, o charakterystyce energetycznej budynków. One będą wskazywały na przykład, na jakich zasadach będą przyłączane nowe źródła odnawialne do naszych systemów ciepłowniczych, czy spowoduje to jakieś zawirowania w bieżącej działalności albo czy wywoła wzrost cen ciepła systemowego. To kwestie kluczowe dla naszego biznesu – mówi Jacek Szymczak.
Prace nad pakietem zimowym wchodzą w fazę uzgodnień pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i państwami członkowskimi, które wypracowały swoje stanowiska w grudniu, podczas szczytu unijnych ministrów ds. energetyki.
Wpływ na branżę będą mieć również uchwalone w kwietniu 2017 roku unijne standardy BAT, które zafunkcjonują od 2021 roku i narzucą rygorystyczne kryteria emisji związków azotu, siarki i pyłów dla wszystkich jednostek wysokiego spalania o mocy większej niż 50 MW. Równie ostre wymogi odnoszą się do jednostek małych i średnich od 1 do 50 MW, a to natomiast wymóg dyrektywy o emisjach ze średnich źródeł spalania (dyrektywa MCP).
Zakończył się też proces zmiany dyrektywy, która dotyczy systemu handlu uprawnieniami do emisji. Ciepłownictwo systemowe uzyskało maksymalnie dużo: w latach 2020–2030 będziemy mieć darmowe uprawnienia w liczbie 30 proc. One nie będą zmniejszane tzw. liniowym współczynnikiem redukcji, ale jednak te 70 proc. trzeba będzie pozyskiwać – w związku z tym cena uprawnienia będzie bardzo mocno wpływała również na rentowność naszego biznesu mówi Jacek Szymczak.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: