Żywność ekologiczna zawiera czterokrotnie mniej pestycydów niż konwencjonalna

Produkty ekologiczne zawierają czterokrotnie mniej pestycydów niż żywność tradycyjna, są bogatsze w składniki odżywcze.

Żywność ekologiczna zawiera czterokrotnie mniej pestycydów niż konwencjonalna
Zdrowe odżywianie przestaje być sezonową modą, stając się stylem życia coraz większej liczby Polaków. Przykładają oni wagę nie tylko do właściwego komponowania posiłków, lecz również do jakości produktów, które konsumują – rezygnują z żywności wysoko przetworzonej, półproduktów oraz jedzenia typu fast food, a coraz częściej decydują się na żywność ekologiczną. Ten rodzaj żywności produkowany jest zgodnie z zasadami dbałości o środowisko i utrzymania różnorodności genetycznej roślin i zwierząt, bez użycia pestycydów, syntetycznych nawozów mineralnych oraz antybiotyków i hormonów w odniesieniu do hodowli zwierząt. Jest zatem znacznie bezpieczniejszy dla organizmu konsumenta niż żywność tradycyjna.
 
– Surowce ekologiczne zawierają cztery razy mniej pestycydów niż żywność konwencjonalna. Zawierają też znacznie mniej związków azotowych, szczególnie azotanów, a zwłaszcza azotynów, które niestety generują zwiększoną zachorowalność na różne nowotwory – mówi prof. Ewa Rembiałkowska z Zakładu Żywności Ekologicznej na Wydziale Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, SGGW.
 
Żywność ekologiczna nie zawiera konserwantów, dodatków chemicznych oraz innych sztucznych substancji pomocniczych. Wyróżnia się zawartością składników pokarmowych na odpowiednim poziomie, m.in. związków o charakterze antyoksydacyjnym, dzięki czemu ma większą wartość odżywczą niż żywność tradycyjna. Badania pokazują, że jej regularne spożywanie obniża ryzyko zachorowania na choroby dietozależne oraz poprawia ogólny stan organizmu. Metaanaliza roślinna wykazuje, że produkty ekologiczne zawierają bioaktywne związki z grupy polifenoli, korzystnie wpływające na układ odpornościowy człowieka.
 
– Metaanaliza zwierzęca mówi, że mamy o 50 proc. więcej korzystnych kwasów omega-3 tłuszczowych, które z kolei podnoszą odporność, sprawiają, że mniej chorujemy na różne infekcje, a także prawdopodobnie ogranicza to zachorowalność na Parkinsona, Alzheimera, ADHD, czyli cały szereg chorób neurodegeneracyjnych – wymienia prof. Ewa Rembiałkowska.
 
Pod koniec 2018 roku francuska agencja badawcza L'Institut National De La Recherche Agronomique przedstawiła wyniki badań, które pokazały, że u konsumentów regularnie konsumujących żywność ekologiczną o 25 proc. obniża się ryzyko zachorowania na nowotwory. Dotyczy to głównie raka piersi u kobiet w wieku menopauzalnym, gdzie ryzyko jest niższe o 34 proc. oraz chłoniaka o 76 proc. Osoby, które na stałe wprowadziły produkty ekologiczne do swojej diety, wykazują poza tym mniejszą nadwagę i otyłość, a tym samym mniejszą zachorowalność na choroby układu krążenia.
 
 Dotyczy to przede wszystkim mężczyzn – tak wynika z badań francuskich. Kobiet też, ale bardzo wyraźnie dotyczy to mężczyzn, więc to jest szalenie ważne, bo wiemy, że mężczyźni generalnie żyją krócej, a jedną z przyczyn jest właśnie syndrom metaboliczny – mówi prof. Ewa Rembiałkowska.
 
Badania przeprowadzone przez duńskich i norweskich naukowców wykazały z kolei korzystny wpływ żywności ekologicznej na rozwój i zdrowie dziecka. Maluchy, których mamy regularnie konsumują produkty ekologiczne, rzadziej zapadają na alergie skórne oraz spodziectwo. Jest to poważna wrodzona wada układu moczowego chłopców, charakteryzująca się nieprawidłowym położeniem zewnętrznego ujścia cewki moczowej. Wada ta przyczynia się do problemów z oddawaniem moczu i musi być korygowana operacyjnie w okresie wczesnego niemowlęctwa.
 
– Regularne jedzenie żywności ekologicznej przez kobiety w ciąży ogranicza ponadto stan przedrzucawkowy, który jest bardzo poważną patologią i to też chroni przed komplikacjami, skomplikowanym porodem, a nawet zagrożeniem życia matki i dziecka – mówi prof. Ewa Rembiałkowska.
 


Tagi:
źródło: