| Autor: redakcja

Gospodarz w polu chroni rzepak

Gospodarz w polu chroni rzepak w ważnej fazie bowiem już za trzy tygodnie faza kwitnienia. Czy możliwe aby rzepak dawał dobre plony na słabych stanowiskach?

Kwiecień jest miesiącem intensywnej pracy w polu, a także czasem licznych zagrożeń upraw rzepaku ozimego. Tym bardziej, że rzepak jest rośliną wymagającą, przy czym nawet na słabszych stanowiskach można uzyskać przyzwoite plony.
 
- Rzepak przez swoją budowę korzenia powoduje to, że potrafi obronić się przed okresami suszy. Mieszańce F1 bardzo szybko startują. Praktycznie mówiąc, że mogą zaradzić sobie przed tymi najważniejszymi suszami. Prędzej startują, korzystają z tej wody co jeszcze jest nagromadzona z jesieni – wyjaśnia Wacław Słoma, rolnik z zachodniej części Wielkopolski.
 
Rzepak rozpoczyna intensywny wzrost wiosną wraz z ze zwiększającymi się temperaturami i wydłużającym się dniem. Już teraz można obserwować fazę strzelania w pęd. Dlatego tak niezwykle ważne jest, by w jednym zabiegu zapobiec chorobom grzybowym, skracaniu, szkodnikom, a także dokarmić rzepak dolistnie i zastosować biostymulację.
 
- Obecna pora to okres występowania chowaczy łodygowych, pojawił się chowacz brukwiaczek, za chwilę jest ryzyko nalotu chowacza czterozębnego. Pogoda sprzyja. W dzień mamy po kilkanaście stopni, noce także są całkiem ciepłe, a informacją potrzebną Wam do przeprowadzenia zabiegu jest monitoring plantacji np. za pomocą żółtych naczyń. To takie żółte miski, które bardzo często wystawiane są na polu po to, aby zwabić owady i sprawdzić stan ich liczebności – mówi Paweł Talbierz z firmy Chemirol.
 
Na części pól już dokonano oprysku środkiem ochrony roślin, gdyż próg ekonomicznej szkodliwości został przekroczony.
 
Następnym problemem, z którym trzeba się zmierzyć to choroby grzybowe. Tym bardziej, że zabieg regulacyjny na wiosnę ma na celu wyrównanie kwitnienia, dojrzewania, zbioru oraz zapobiega wyleganiu.
 
- Najważniejszym zadaniem pierwszego zabiegu fungicydowego jest jednak ochrona przed chorobami grzybowymi. Jesienią dużo mówiłem o suchej zgniliźnie roślin kapustnych. Najgroźniejszej chorobie rzepaku. Pamiętajcie, że trzeba chronić rośliny przed tym patogenem również wiosną, ponieważ jego objawy widoczne są nie tylko na liściach, ale w późniejszych okresach także na łodygach. Uszkodzenia na łodygach są bardzo groźne i powodują obłamywanie roślin rzepaku – zauważa Paweł Talbierz.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: