| Autor: redakcja1

Pomoc sadownikom poprzez skup jabłek

Poprzez firmy współpracujące rząd planuje zakupić pół miliona ton jabłek po cenie prawie dwukrotnie większej niż oferowana przez zakłady przetwórcze. Tegoroczne rekordowo zbiory tych owoców, które mają sięgnąć 4,5 mln ton, paradoksalnie są problemem dla sadowników, gdyż przekładają się na niskie ceny skupu. Te z kolei nie rekompensują kosztów produkcji i zbioru owoców. 

Pomoc sadownikom poprzez skup jabłek
Jabłek jest w tym roku bardzo dużo, szczególnie tych niedeserowych, które nie nadają się do sprzedaży bezpośrednio konsumentom. Niestety, zaniechanie niektórych technologii w rolnictwie sprawiło, że tych jabłek przemysłowych jest wyjątkowo dużo. Szacuje się, że nadwyżka wynosi około pół miliona ton. Aby pomóc sadownikom w tej trudnej sytuacji, podjęliśmy decyzję, że we współpracy z kilkoma polskimi firmami skupimy z rynku te 500 tys. ton jabłek – mówi Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
 
Pomimo tegorocznej suszy zbiory jabłek osiągną w bieżącym roku rekordowy poziom 4,4 mln ton, a więc o 65 proc. więcej niż w minionym roku. Niektóre prognozy wskazują na to, że zbiory mogą być jeszcze lepsze i sięgnąć nawet 5 mln ton. Urodzaj owoców przekłada się jednak na niskie ceny skupu, zwłaszcza jeśli chodzi o stawki płacone przez zakłady przetwórcze. Nie rekompensują one sadownikom kosztów produkcji i zbiorów.
 
Rolnicy są uzależnieni od skupujących, którzy wykorzystują dominującą pozycję i narzucają skandaliczne ceny, oderwane absolutnie od jakichkolwiek realiów rynkowych. To są ceny na poziomie 11–12 gr za kilogram, ponoć z tendencją malejącą – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
 
W związku z tym, rząd planuje wykupić z rynku pół miliona ton owoców po cenie dwukrotnie większej. Skup będzie prowadzony w kilku lokalizacjach w Polsce, a pieniądze na ten cel – zgodnie z informacją resortu rolnictwa – zostały już zabezpieczone.
 
Cena płacona przez firmy współpracujące z rządem będzie wynosić 25 gr za kilogram jabłek przemysłowych. Owoce zostaną przerobione głównie na koncentrat jabłkowy, przeznaczony na eksport – zapowiada minister rolnictwa.
 
Również ceny jabłek deserowych są aktualnie najmniejsze od 2003 roku. We wrześniu br. osiągnęły poziom 0,81 zł za kilogram. To o 56 proc. mniej niż w zeszłym roku. W niektórych punktach skupu są nawet dwukrotnie niższe. Według szacunków Polacy skonsumują w tym sezonie 600 tys. ton świeżych jabłek, co oznacza, że krajowa produkcja znacznie przewyższa zapotrzebowanie.
 
Polscy sadownicy w dalszym ciągu borykają się też z konsekwencjami rosyjskiego embarga. Przed jego wprowadzeniem w 2014 roku Rosja była najważniejszym odbiorcą polskich owoców. Tamtejszy rynek odpowiadał za 55 proc. całego wywozu jabłek z Polski i odbierał nieco jedną piątą krajowej produkcji. W 2013 roku do Rosji wysłano ponad 677 tys. ton polskich jabłek. Aktualnie najwięcej ich trafia na Białoruś, Ukrainę i do Kazachstanu, dużym odbiorcą są też Niemcy.
 
Polska jest drugim największym w Europie (po Włoszech) i czwartym na świecie producentem jabłek. Statystyczny Polak spożywa 12 kg świeżych jabłek rocznie. W 2017 roku z Polski wywieziono 983 tys. ton owoców, z czego blisko połowa na Białoruś, a wartość eksportu sięgnęła 322 mln euro.


Tagi:
źródło: