Nanocząstką w raka

Od lat 80. nanocząstki – czyli cząstki, których przynajmniej jeden wymiar wynosi około stu nanometrów – rewolucjonizują naukę i gospodarkę. Powstają albo z rozpadu cząstek większych, albo dzięki łączeniu relatywnie niewielkich ilości atomów w specjalnie stworzonych warunkach (chodzi przede wszystkim o temperaturę i ciśnienie). Nanocząstki zyskują oryginalną strukturę, a w konsekwencji szczególne właściwości, które pozwalają na nowe zastosowania.

Nanocząstką w raka
Naukami, które z powodzeniem wykorzystują właściwości nanocząstek w kontakcie z organizmami żywymi w swoich badaniach, są medycyna i ściśle związana z nią medycyna weterynaryjna. Zespół dr. hab. Michała Godlewskiego z Katedry Nauk Fizjologicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW we współpracy z Instytutem Fizyki PAN oraz Weterynaryjnym Centrum Badawczym w Katedrze Chorób Dużych Zwierząt WMW prowadzi badania nad zastosowaniem nanocząstek w diagnostyce i leczeniu nowotworów. Ma na tym polu spore sukcesy: zdobył liczne medale na międzynarodowych targach wynalazków i innowacji, a jedna z członkiń – Paula Kiełbik, doktorantka WMW – została uhonorowana prestiżowym tytułem „kobiety wynalazcy” w XV edycji krajowego konkursu „Lider Innowacji”.
 
Nanocząstki jako kontrast
 
Medalami uhonorowano przede wszystkim prace nad nanocząstkami jako markerami procesów nowotworowych. Zespół dr. Godlewskiego pracuje nad stworzeniem takich multimodalnych nanocząstek, które będą zdolne do kontrastu w rezonansie magnetycznym (MRI) i fluorescencyjnym. Chodzi o to, by w diagnostyce MRI zastąpić stosowany obecnie gadolin. Nie pozostaje on bowiem obojętny dla organizmu: kumuluje się w tkankach (m.in. mózgowej), jest neurotoksyczny i nefrotoksyczny. Drugą zaletą badanych nanocząstek jest to, że domieszka o właściwościach magnetycznych ma zdolność do emisji fluorescencji, można ją więc wykorzystać do precyzyjnej lokalizacji zmian nowotworowych podczas biopsji czy zabiegu chirurgicznego.
 
Badane przez zespół nanocząstki z tlenków metali przejściowych domieszkowane jonami ziem rzadkich mają zdecydowaną przewagę nad podobnymi rozwiązaniami proponowanymi na świecie. Pierwszą i chyba najważniejszą zaletą jest brak toksyczności, potwierdzony nie tylko badaniami na liniach komórkowych, lecz także długoterminowymi obserwacjami prowadzonymi na zwierzętach laboratoryjnych. Przyjazna jest też metoda podawania: nanocząstki bardzo efektywnie wchłaniają się z przewodu pokarmowego, dlatego można podawać je doustnie, w formie kapsułek czy tabletek, co eliminuje problemy związane z przygotowaniem i stabilnością zawiesiny do podawania iniekcyjnego (zastrzyku).

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: