| Autor: redakcja6

Problemy z jakością pszenicy w UE oddziaływują na jej ceny

Zarówno w Europie jak i w USA na giełdach odnotowuje się stanowcze umocnienie pszenicy konsumpcyjnej. Powodem tego jest niepokój jaki panował w ostatnim czasie spowodowany opadami deszczu, który przyczynił się na jakość pszenicy. Kraje jakie dotyczy ten problem to przede wszystkim: Francja, Polska, Niemcy oraz Ukraina - informuje FAMMU/FAPA.

Problemy z jakością pszenicy w UE oddziaływują na jej ceny

Ceny pszenicy

Eksperci FAMMU/FAPA informują o wysokim zbiorze pszenicy, jednak większy odsetek tego ziarna nie spełnia wymogów konsumpcyjnych., rzutując przy tym na poziom cen. W pierwszym tygodniu sierpnia pszenica w kontrakcie listopadowym na Euronext podrożała o 3,4% do 176,3 EUR/tone. Bardziej zauważalny wzrost odnotowano na CBoT - o 5,9% do 206,3 USD/tonę. Pszenica HRW drożała również na giełdzie w Kansas – 3,3% do 237,5 USD/ tonę, oraz pszenica HRS na MGE – o 3% do 233,1 USD/ tonę.

Wahania cen kukurydzy i soi

Według ekspertów pomimo niewielkich wzrostów notowań na CBoT kukurydzy i soi, wszystko wskazuje na to, że są to wahania cen przed ich dalszymi spadkami. Prawdopodobne są rekordowe zbiory obu tych gatunków w USA. Dlatego ceny kukurydzy i soi mają potencjał zniżkowy. Kondycja amerykańskich plantacji kukurydzy oceniana jest za najlepszą w tej dekadzie. Stany posiadają wysoki zapas kukurydzy, dodatkowo zebrali rekordową jej ilość. W podobnej kondycji jest soja. Wszystko wskazuje na wysokie plony, co oznacza, że poziom produkcji w USA jest bardzo wysoki.

Rosyjskie embargo, a ceny kukurydzy i soi

Jak poinformowała FAMMU/FAPA, wpływ na cenę kukurydzy w tym tygodniu ma również susza w chińskiej prowincji Henan. Eskalacja konfliktu na Ukrainie może być kolejnym czynnikiem wzrostu ceny. Rosja wprowadziła całkowity zakaz importu produktów rolno – spożywczych z USA, jednak to nie powinno mieć większego znaczenia na kształtowanie się cen kukurydzy i soi. W rankingu odbiorców amerykańskiej żywności Rosja znajduje się na 23 miejscu.


Tagi:
źródło: