Warto w tym miejscu przypomnieć, że inwestorzy spekulacyjni zajmują rekordowo dużą pozycję krótką netto w pszenicy na CBoT, stąd dalsza sprzedaż kontraktów jest coraz bardziej ryzykowna, a wszelkie negatywne informacje dla tego rynku zachęcają do zamykania pozycji (odkupowania kontraktów).

Tak było w środę, pierwsza wzrostowa sesja pszenicy w Chicago nastąpiła po siedmiu spadkowych z rzędu, miała miejsce za sprawą negatywnych informacji napływających z Australii. Z powodu mroźnej pogody na południu tego kraju wystąpiły straty w pszenicy, co spowoduje spadek eksportu australijskiej pszenicy do poziomu najniższego od 5 lat – 18 mln ton (USDA prognozuje 19 mln ton). Na razie perspektywy dla amerykańskich upraw są bardzo dobre i nie widać zagrożenia związanego z pogodą w najbliższych kilku tygodniach. Z tygodnia na tydzień na rynek zacznie trafiać olbrzymia podaż tegorocznej kukurydzy i soi,a to musi wywoływać dalszą presję spadkową kontraktów giełdowych. Warto także zauważyć, że po kilku dniach korekty w górę w środę kurs eurodolara spadł gwałtownie do poziomu nowego 14 miesięcznego minimum. Ewentualne odłączenie się Szkocji od Wielkiej Brytanii (referendum dzisiaj) powinno wpłynąć na osłabienie funta ale także i euro w stosunku do dolara amerykańskiego. Jeśli nie nastąpi zwrot sytuacji na rynku eurodolara i dolar będzie się umacniał dalej, prawdopodobieństwo kontynuacji trendu spadkowego amerykańskich kontraktów (za nimi także w mniejszej skali europejskich) będzie dużo większe. Coraz mniejszą uwagę inwestorzy przywiązują do sytuacji na Ukrainie, tam jest szansa na trwałe zmrożenie konfliktu i brak impulsów wzrostowych, jakie pojawiały się co jakiś czas w ostatnich miesiącach.