| Autor: redakcja1

Spory spadek eksportu pszenicy z Rosji w sezonie 2012/2013

Jak wynika z danych podanych przez Bank BGŻ, w sezonie 2012/2013 spodziewany jest blisko 40% spadek eksportu pszenicy z Rosji. Niemniej jednak sprzedaż na niektórych rynkach znacznie wzrosła. Główne kierunki rosyjskiego eksportu to kraje wokół Morza Śródziemnego i Zatoki Perskiej.

Spory spadek eksportu pszenicy z Rosji w sezonie 2012/2013
Według danych przedstawionych przez Międzynarodową Radę Zbożową, w pierwszych siedmiu miesiącach bieżącego sezonu (lipiec 2012 - styczeń 2013) Rosja wyeksportowała 10,1 mln ton pszenicy. To znacznie, bo o 38%, mniej, niż w tym samym okresie rok wcześniej, kiedy eksport wyniósł 16,4 mln ton.
 
Zdecydowanie największy spadek w ujęciu bezwzględnym (o 2,5 mln ton) zanotowano w przypadku eksportu do Egiptu, który był i nadal jest głównym odbiorcą rosyjskiej pszenicy. O ile w ubiegłym sezonie w analizowanym okresie Rosjanie sprzedali tam 5,2 mln ton, co stanowiło 32% całego eksportu, to w tym roku już tylko 2,7 mln ton, co odpowiadało 26%.
 
Bardzo ważnym importerem rosyjskiej pszenicy jest Turcja, która w bieżącym sezonie zakupiła o blisko 370 tys. ton mniej ziarna, co stanowiło spadek o 17% do 1828 tys. ton. Nadal jednak kraj ten był drugim największym odbiorcą z udziałem 18%. Znacznie mniej pszenicy sprzedano także do UE. Spadek wyniósł 785 tys. ton, czyli aż 59%. W rezultacie do UE przywieziono niespełna 550 tys. ton rosyjskiej pszenicy, co stanowiło 5% całego eksport z tego kraju. Spore spadki eksportu zanotowano również w przypadku Jemenu (453 tys. ton) i Tunezji (307 tys. ton).
 
Za to bardzo wyraźnie wzrósł eksport do Iranu i Iraku. W przypadku tego pierwszego kraju ponad dziesięciokrotnie, do 746 tys. ton z 70 tys. ton rok wcześniej. Mniejsze tempo wzrostu zanotowano w przypadku drugiego z wymienionych krajów, lecz i tak było ono imponujące, gdyż sprzedaż wzrosła do 561 tys. ton z 204 tys. ton w poprzednim sezonie. Kraje te łącznie odpowiadały za 13% dotychczasowego wolumenu eksportowego rosyjskiej pszenicy – podkreśla Bank BGŻ.


Tagi:
źródło: