Globalny rynek pszenicy w sezonie 2011/2012

W październikowym raporcie International Grains Council (IGC) podwyższono prognozę zbiorów zbóż na świecie, w tym znacząco pszenicy – z 679 mln ton do 684 mln ton.

Globalny rynek pszenicy w sezonie 2011/2012
Jednocześnie podniesiono prognozę zapasów tego gatunku na koniec sezonu – z 193 mln ton do 202 mln ton. Zapasy pszenicy będą tym samym o 7% wyższe niż na początku sezonu. Jeszcze bardziej optymistyczne są prognozy FAO – zbiory pszenicy na świecie w wysokości 691 mln ton, a zapasy końcowe – 189,7 mln ton. To dobre wiadomość dla rynku pszenicy, które powinny znajdować odzwierciedlenie w spadkach cen tego gatunku na rynkach.

Czy tak się stanie? Jak podkreślają eksperci z wielu wiodących ośrodków analitycznych ceny zbóż nie są tylko uzależnione od ich bilansu, a do głosu mogą dochodzić inne czynniki w tym przede wszystkim stan światowej gospodarki. Utrzymująca się niepewność zarówno w strefie euro i całej Unii, jak i lekko rozczarowujące doniesienia o kondycji gospodarki amerykańskiej mają i będą miały przełożenie na rynki finansowe i giełdy towarowe. Ceny zbóż są powiązane z nimi m.in. poprzez transakcje terminowe, jak i przez bardziej skomplikowane i niezmiernie trudne do kontroli instrumenty pochodne.

Kryzys finansowy w strefie euro powiązany z trudnościami greckiej gospodarki, ale i coraz wyraźniejsze zapowiedzi podobnych problemów w kolejnych krajach mogą oznaczać wejście Unii w lekką recesję już w pierwszym kwartale przyszłego roku. Przy tak niestabilnej sytuacji trudno oczekiwać, że rynki finansowe nie będą reagować. To nie tylko ewentualne zmiany kursów walutowych mających wpływ m.in. handel zagraniczny. Przy eskalacji problemów giełdy mogą reagować zniżkowo – dotyczy to także kształtowania się notowań kontraktów zbożowych.

Ostrzejsza konkurencja wśród dostawców - pszenica obrodziła u większości kluczowych dostawców, a nadspodziewanie wysokie zbiory w krajach basenu Morza Czarnego, sprawiają, że konkurencja o rynki zbytu staje się coraz ostrzejsza, to również działa spadkowo na ceny w eksporcie.

Rosnący popyt na zboża paszowe – jest jednym z istotnych czynników, który nadal może działać „wspierająco” na ceny zbóż paszowych, a pośrednio na ceny pszenicy. Duże znaczenie będzie odgrywać amerykański rynek kukurydzy, z utrzymującym się bardzo wysokim zużyciem kukurydzy na produkcję bioetanolu.

Ceny ropy - wzrost produkcji wytwarzanego głównie z kukurydzy bioetanolu może być napędzany, jak to już miało miejsce wcześniej, ewentualnymi zwyżkami cen ropy. Wzrośnie wówczas napięcie na rynku zbóż paszowych w USA, co się przełoży na światowe tendencje, a hodowcy coraz chętniej sięgać będą po inne gatunki zbóż, zastępując nimi drogą kukurydzę. Jeśli okaże się, że będzie to pszenica, to zwiększający się popyt na ten gatunek może znaleźć odzwierciedlenie we wzroście cen.

Realizacja prognoz zbiorów w krajach półkuli południowej - prognozy dla kluczowych dostawców z półkuli południowej są dobre i bardzo dobre (Australia, Argentyna. Brazylia). Dla Australii zapowiadają się zbiory bliskie rekordu w wysokości 26 mln ton. Jeśli prognozy te potwierdzą się w rzeczywistości, to Australia może wyeksportować nawet 19 mln ton pszenicy. Pojawienie się australijskiego ziarna na rynku powinno wpływać zniżkowo na ceny eksportowe. Niemniej jednak dopóki ziarno nie znajdzie się w spichlerzach, to nie może być pewności co do ostatecznego wyniku zbiorów. Tymczasem ostatnie doniesienia o pojawieniu się ulewnych deszczy w zachodniej części kontynentu australijskiego niepokoją rolników. Większość z nich rozpoczęła już żniwa albo przygotowuje się do nich. Przypomnijmy ubiegły sezon, kiedy to rynek oczekiwał rekordowych zbiorów wysokiej jakości pszenicy na kontynencie australijskim. Niestety niekorzystny przebieg warunków pogodowych w okresie żniw – ulewne deszcze i podtopienia – spowodowały nieodwracalne pogorszenie parametrów jakościowych dużej części ziarna.

Stan zasiewów ozimin. Już teraz pojawiają się doniesienia o nie najlepszej kondycji ozimin w niektórych rejonach Ukrainy, co spowodowane jest jesienną suszą. Stan ozimin może rzutować na kształtowanie się cen oraz na politykę handlową kraju. Jak na razie jednak wszystko wskazuje na to, że Ukraina, posiadająca ogromy potencjał eksportowy będzie jednym z liczących się dostawców zbóż, w tym pszenicy, w bieżącym sezonie.

W najbliższym okresie większość czynników wskazuje na utrzymanie spadkowej tendencji cen pszenicy, obserwowanej od początku bieżącego sezonu, lub ich stopniowej stabilizacji.



Tagi:
źródło: