| Autor: redakcja1

Zbiory buraków cukrowych w Europie zależne od deszczu

Deszcze negatywnie wpłynęły na kampanię cukrowniczą w kluczowych dla uprawy buraków regionach Europy i mogą skutkować mniejszymi zbiorami – podaje FAPA/FAMMU.

Zbiory buraków cukrowych w Europie zależne od deszczu
W połowie października 2013 roku, w Rosji zebrano 21 mln ton buraków cukrowych z blisko 55% powierzchni ich upraw, czyli około 500 tys. ha. Rok wcześniej zbiory w tym samym czasie były większe i wyniosły 23,4 mln ton, a powierzchnia zbiorów była wyższa o 100 tys. ha.
 
Powodem gorszych wyników są deszcze skutecznie opóźniające kampanię, co niebawem ma ulec zmianie, gdyż prognozowana jest poprawa pogody. Mimo tego rosyjski instytut rynków rolnych IKAR prognozuje spadek produkcji cukru do maksymalnie 4 mln ton w stosunku do szacowanych wcześniej 4,3 mln ton i 4,75 mln ton wytworzonych rok wcześniej.
 
Zdaniem związku producentów cukru na Ukrainie, po pierwszym tygodniu października produkcja cukru wyniosła 182 tys. ton w odniesieniu do 500 tys. ton rok wcześniej. Tu również deszcze opóźniają kampanię, a także może to spowodować niższą zawartość cukru w korzeniach. Mniejsza produkcja cukru na Ukrainie wynika głównie z ograniczenia areału buraków cukrowych związanych z nadprodukcją w poprzednich latach.
 
Francuski związek producentów cukru CGB także narzeka na pogodę. Wiosna była zimna, na jesieni pojawiły się zbyt obfite deszcze, które negatywnie wpływają na polaryzację tych warzyw. Dlatego zbiory ruszyły w tym roku później niż zwykle, żeby dać szansę „nadrobić” burakom straty wegetacyjne.
 
Mroźna zima oraz chłodna wiosna negatywnie wpłynęły również na uprawy buraków cukrowych w Niemczech. Tamtejszy związek producentów cukru WVZ ocenia, że produkcja cukru spadnie z 4,48 do 3,47 mln ton. We Włoszech wiosenne deszcze opóźniły zasiewy. W rezultacie areał buraków cukrowych spadł z 52,5 do 40,5 tys. ha. Jesienne deszcze ucieszyły za to Brytyjczyków, bo miały dobrze wpłynąć na te warzywa po suchym lecie – wylicza FAPA/FAMMU na podstawie Reuters.


Tagi:
źródło: