| Autor: redakcja6

Sytuacja na rynku trzody chlewnej w Polsce

Z najnowszych danych GUS wynika, że na początku marca pogłowie trzody chlewnej w Polsce wzrosło o 2%, czyli 260 tys. sztuk w ciągu roku – zauważył Bank BGŻ.

Sytuacja na rynku trzody chlewnej w Polsce
Według ekspertów, wzrost pogłowia świń w Polsce może być podyktowany tym, że producenci trzody chlewnej na początku bieżącego roku oczekiwali polepszenia sytuacji na runku. Pozytywne nastawienie ze strony producentów i odnotowana pod koniec 2013 roku poprawa opłacalności produkcji skłoniło gospodarzy do zwiększenia pogłowia trzody.
 
Ponadto, na wzrost miało również wpływ wystąpienie wirusa afrykańskiego pomoru świń, co spowodowało znaczne spadki cen żywca widoczne na przełomie lutego i marca bieżącego roku. W związku z tym niektórzy producenci decydowali się przetrzymać dłużej zwierzęta przeznaczone na ubój, do czasu, aż ich cena trochę wzrośnie. Za taką interpretacją przemawia 11-procentowy wzrost w skali roku pogłowia przeznaczonego na ubój w wadze 50 kg, którego liczebność wzrosła do 4,4 mln sztuk.
 
Warto także podkreślić, że ostatni wzrost w pogłowiu odnotowano w 2010 roku. Od tamtej pory obserwowano tendencje malejące. W ciągu czterech lat spowodowało to spadek liczby zwierząt o 2,8 mln sztuk do poziomu 11,2 mln sztuk w dniu 1 marca 2014 roku.
 
Pod tym względem pojawienie się ognisk wirusa afrykańskiego pomoru świń w Polsce na początku lutego miało wpływ na rynek trzody chlewnej i mogło zmienić nastawienie producentów. Z wniosków wyciągniętych przez ekspertów wynika, że najprawdopodobniej gospodarze nie planują rozbudować stada w następnych miesiącach, za czym przemawia liczba prosiąt na poziomie 2,8 mln sztuk, co wiąże się z 8-procentowym spadkiem w relacji rocznej.
 
Dane GUS wskazują także, iż nie nastąpiła jakakolwiek poprawa w pogłowiu loch. Ich stan utrzymał się na poziomie podobnym do tego co rok wcześniej, czyli 1 mln sztuk. Biorąc to wszystko pod uwagę, eksperci Banku BGŻ twierdzą, że struktura pogłowia uległa pogorszeniu (wg stanu na dzień 1 marca 2014 roju) i nie sprzyja odbudowie liczby zwierząt w kraju.
 
Należy jednak pamiętać, iż Polska jest importerem netto trzody chlewnej. Pod tym względem w okresie od stycznia do końca marca bieżącego roku przywóz żywca wieprzowego z państw członkowskich wzrósł w ciągu roku o 10% do 5,1 tys. ton i wyniósł 55,7 tys. ton.

Co ciekawe, połowa wolumenu importu to prosięta i warchlaki, a reszta to trzoda na ubój i chów powyżej 50 kg. Z danych tych wynika, że przywóz dotyczy w znacznej mierze prosiąt i warchlaków. Można się zatem spodziewać, iż obecna sytuacja na rynku przyczyni się do kontynuacji wzrostowej tendencji importu świń do Polski. Przewiduje się zatem, że pozycja Polski jako importera, może się jeszcze bardziej umocnić w kolejnych miesiącach.



Tagi:
źródło: