Notowania zbóż i oleistych

Fundusze hedgingowe są nadal bardzo aktywne na początku sezonu wegetacyjnego, stąd ich wpływ na rynek, zwłaszcza amerykański, jest bardzo duży. Wczoraj kapitał spekulacyjny sprzedał netto około  7,5 tys. kontraktów na kukurydzę i 3,5 tys. na pszenicę partii pszenicy (w Chicago). Ale inwestorzy ci rozszerzyli swoje długie pozycje w soi o kolejne 2,5 tys. kontraktów (kupowali netto).

W utrzymaniu trendu wzrostowego na soi, pomogła wczorajsza sprzedaż 393 tys. amerykańskiej soi, z czego 350 tys. z dostawą jeszcze w tym sezonie. Świadczy to o utrzymywaniu się silnego popytu na amerykańską soję, przy ograniczonej nadal podaży nasion pochodzących z Argentyny. Jednak perturbacje pogodowe w Ameryce Południowej, odpowiedzialne za ostatnie wzrosty cen soi i kukurydzy, ustępują, zostawiając po sobie konieczność korekt w dół brazylijskich i argentyńskich zbiorów kukurydzy i soi.

Warunki pogodowe na półkuli północnej są ogólnie korzystne i pozwalają oczekiwać ponad przeciętnych plonów (ostatni raport MARS dla UE).

O ile jednak bilans pszenicy na świecie i szczególnie w UE jest bardzo korzystny, to w przypadku kukurydzy na unijnym rynku występują niedobory, po bardzo słabych zbiorach w 2015 roku. Stąd też konieczny jest import tego ziarna głównie z Ukrainy, a tam ceny kukurydzy rosną. Agritel podaje, że ukraińska kukurydza oferowana jest teraz na eksport po 183 usd/t (162 eur/t lub 708 zł/t). Całkowity przywóz kukurydzy do UE powinien wynieść, do końca sezonu, ok. 15 mln ton (USDA), do tej pory zrealizowano 11,3 mln ton.


Czytaj dalej na następnej stronie...
--PODZIAL--

Decydujący wpływ na cenę kukurydzy importowanej z Ukrainy ma kurs hrywny. Stąd też jeśli ukraińska waluta się umacnia, drożeją także sprowadzane z tego kraju towary. Przekłada się to na wyższe ceny kukurydzy w UE i wzrost notowań kontraktów futures notowanych w Paryżu.