| Autor: redakcja1

Rekordowe ceny zbóż i soi (żywności) były wynikiem spekulacji instytucji finansowych, zarabiają na tym też firmy spożywcze

Po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin przystąpił do inwazji w lutym ubiegłego roku, ceny wielu kluczowych towarów gwałtownie wzrosły, a większość z nich miało już za sobą duże zwyżki, gdy świat wychodził z pandemii Covid-19.

Rekordowe ceny zbóż i soi (żywności) były wynikiem spekulacji instytucji finansowych, zarabiają na tym też firmy spożywcze
W dniach po inwazji ceny żywności skoczyły do ​​rekordowych poziomów. Zdaniem ONZ w ciągu ostatniego roku ceny żywności spadły, ale jeszcze nie do poziomu z 2021 r. Kryzys jest daleki od zakończenia, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł w zeszłym miesiącu, że „wiele wrażliwych krajów nadal boryka się z podwyższonym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego”.

Brytyjski The Guardian opublikował artykuł w którym zanalizowano zyski 10 największych funduszy hedgingowych w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Analiza pokazuje, że prawdopodobnie zarobiły one około 1,9 miliarda dolarów (1,5 miliarda funtów) na handlu tylko dwoma towarami spożywczymi, zbożem i soją, w okresie poprzedzającym i bezpośrednio po inwazji. Zyski z inwestycji w zboża i soję osiągnięte przez te fundusze hedgingowe w pierwszym kwartale 2022 roku były znacznie wyższe niż zwroty z tych samych towarów w pierwszym kwartale któregokolwiek z poprzednich pięciu lat.

Te fundusze hedgingowe nie mają nic wspólnego z produkcją, kupnem i sprzedażą fizycznej żywności, po prostu czerpią zyski z obrotu kontraktami futures, opcjami czy innymi instrumentami opartymi o ceny żywności (podobnie jak z instrumentów na złoto, czy ropę), a ich stadne zachowanie może zawładnąć rynkami, zwiększyć wahania cen w górę i zniekształcić ceny rynkowe.

Odkrycia dokonane przez Unearthed, jednostkę dziennikarstwa śledczego Greenpeace oraz organizację dziennikarską non-profit Lighthouse Reports, postawiły nowe pytania dotyczące roli funduszy hedgingowych i innych spekulantów w zawyżaniu cen żywności, ponieważ globalny kryzys kosztów utrzymania nadal jest problemem.

Olivier De Schutter, współprzewodniczący Międzynarodowego Panelu Ekspertów ds. Zrównoważonych Systemów Żywnościowych i specjalny sprawozdawca ONZ ds. skrajnego ubóstwa i praw człowieka, powiedział:
- Fundusze hedgingowe i spekulanci finansowi osiągnęli nieprzyzwoite zyski, stawiając na głód i zaostrzając go. To nie może być prawda. Na początku wojny na Ukrainie inwestorzy finansowi inwestowali masowo w zboża i towary, starając się wykorzystać niepewność i rosnące ceny żywności, i trafili w dziesiątkę. Oznaki wskazują, że pomogli nadmuchać bańkę cenową, wywierając presję na wzrost cen żywności – które nie były proporcjonalne do fundamentów rynku rolnego, do faktycznej podaży żywności – a to wpłynęło na poziom głodu najuboższych ludzi na świecie.

W dniach po inwazji ceny żywności skoczyły do ​​rekordowych poziomów. W ciągu ostatniego roku ceny żywności spadły, ale jeszcze nie do poziomu z 2021 r. Kryzys jest daleki od zakończenia, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł w zeszłym miesiącu, że „wiele wrażliwych krajów nadal boryka się z podwyższonym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego”.

Firmy spożywcze również osiągnęły ogromne zyski

Greenpeace oblicza, że 20 największych firm spożywczych na świecie dostarczyło akcjonariuszom 53,5 mld USD (42,8 mld GBP) w ciągu ostatnich dwóch lat finansowych, przy czym nadzwyczajne zyski były wynikiem wzrostu cen żywności podczas pandemii Covid-19 i rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Davi Martins, działacz w Greenpeace International, powiedział:
- To, czego jesteśmy świadkami, to ogromny transfer bogactwa do kilku bogatych rodzin, które w zasadzie są właścicielami globalnego systemu żywnościowego, w czasie, gdy większość światowej populacji z trudem wiąże koniec z końcem.


Tagi:
źródło: