Fachowość w likwidacji szkód - razem jesteśmy silniejsi

Rozmowa z Bernardem Mycielskim – odpowiedzialnym za działania ponad 200 rzeczoznawców Concordii Grupa Generali dotyczący oceny likwidacji szkód po szkodach w 2019.

Fachowość w likwidacji szkód - razem jesteśmy silniejsi
Ile wyniosły straty z tytułu szkód w uprawach ubezpieczonych w analogicznym okresie roku ubiegłego?
 
Łącznie w ramach umów ubezpieczenia zawartych jesienią 2018 roku, z tytułu ww. ryzyk, wypłaciliśmy rolnikom ponad 120 mln zł odszkodowań. Z czego 64 mln zł z tytułu gradu (zarejestrowaliśmy nieco ponad 6,2 tys. szkód), blisko 44 mln zł – przymrozków wiosennych (4,5 tys. szkód), 7,5 mln zł – deszczy nawalnych i huraganów (blisko 2 tys. szkód) oraz 2,5 mln zł za 700 szkód spowodowanych złym przezimowaniem.
 
Czy w trakcie ostatnich miesięcy mieliśmy w Polsce do czynienia z jakimiś ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi?
 
Moje kilkunastoletnie doświadczenie w koordynowaniu prac rzeczoznawców rolnych pokazuje, że najgroźniejsze w skutkach bywają lata przestępne. Zeszłoroczna zima okazała się dość łaskawa, jeśli chodzi o przezimowanie upraw. Jednak w latach ubiegłych to właśnie z tytułu ujemnych skutków przezimowania padały rekordowe wypłaty odszkodowań. Taki stan rzeczy miał miejsce na przykład w roku 2016 – wypłaciliśmy wówczas 170 mln zł, a w rekordowym 2012 roku – aż 270 mln zł.
 
Każdy rok jest inny. Nie wiadomo więc nigdy na pewno, co ostatecznie w danym roku stanie się wrogiem numer jeden dla upraw. Przykładowo, w pierwszej połowie 2019 roku odnotowaliśmy szkody masowe z tytułu przymrozków wiosennych, za które – jak wspomniałem wcześniej – wypłaciliśmy blisko 44 mln zł odszkodowań. Dla porównania, równie tragiczne w skutkach spowodowanych przymrozkami wiosennymi były lata 2014 – 40 mln zł oraz 2011 – 49 mln zł odszkodowań.
 
Warto również wspomnieć o tym, że w ramach zeszłorocznych pakietów uprawowych rolnicy po raz pierwszy mogli wykupić w Concordii Grupa Generali ubezpieczenie od ryzyka suszy w zbożach. Był to co prawda program pilotażowy, jednak zarejestrowaliśmy łącznie ponad 360 zgłoszeń, za które wypłaciliśmy ponad 1,6 mln zł odszkodowań.
 
Jakie regiony w ostatnim czasie zostały najbardziej dotknięte przez aurę?
 
To zależy o jakim ryzyku mówimy. Do największych szkód gradowych doszło w okresie pomiędzy majem a sierpniem 2019 roku, w kolejności: na Dolnym Śląsku (ponad 1,1 tys. szkód), w woj. wielkopolskim, woj. lubelskim, woj. kujawsko-pomorskim, woj. zachodniopomorskim oraz woj. pomorskim.
 
Najgorzej uprawy przezimowały w woj. kujawsko-pomorskim, woj. podlaskim, woj. lubelskim oraz woj. wielkopolskim.

Przymrozki wiosenne okazały się najgroźniejsze dla upraw w woj. kujawsko-pomorskim i woj. pomorskim (łączne straty wyniosły blisko 20 mln zł) oraz w woj. zachodniopomorskimi, woj. wielkopolskim oraz woj. warmińsko–mazurskim.
 
Huragany najbardziej dotknęły uprawy w woj. wielkopolskim i woj. kujawsko–pomorskim, a deszcze nawalne – tereny Lubelszczyzny i Wielkopolski.

Od jakich ryzyk rolnicy mogą się ubezpieczyć w trwającym właśnie sezonie uprawowym?

Rolnicy, którzy zdecydują się na ochronę swoich plonów w tzw. jesiennym sezonie uprawowym, mogą to zrobić w ramach pakietu podstawowego, obejmującego przymrozki wiosenne, złe przezimowanie oraz grad. Mogą także rozszerzyć ochronę o deszcz nawalny i huragan lub wykupić ubezpieczenie jedynie od ryzyka gradu.
 
A co według Pana wieloletnich obserwacji najbardziej zagraża uprawom?
 
Wszyscy wiemy, że pogoda jest nieprzewidywalna. Zalecałbym więc ochronę upraw przynajmniej od ryzyk takich jak: ujemne skutki przezimowania, przymrozki oraz grad. Co warto podkreślić, w 2020 roku z możliwości wykupienia ochrony od ryzyka suszy będą mogli skorzystać jedynie ci rolnicy, którzy w trwającym właśnie jesiennym sezonie uprawowym wykupią ubezpieczenie. Warto mieć to na uwadze.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: