Przekonywanie Niemców do interwencji na rynku wieprzowiny i rozłożenia na raty kar na przekroczenie kwoty mlecznej

W dniu 5 lutego 2015 r. minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki kontynuował rozmowy z delegacją Związku Rolników Niemieckich na czele z przewodniczącym Joachimem Rukwiedem. Celem naszej delegacji było przekonanie Niemców do interwencji na rynku wieprzowiny i rozłożenia na raty kar na przekroczenie kwoty mlecznej.

Przekonywanie Niemców do interwencji na rynku wieprzowiny i rozłożenia na raty kar na przekroczenie kwoty mlecznej

Podczas spotkania minister Sawicki przedstawił największe bolączki polskiego rolnictwa oraz nasze pomysły na ich rozwiązanie na unijnym forum. – Liczę na pogłębienie współpracy w ramach Trójkąta Weimerskiego – podkreślił polski minister.

Zdaniem Polski Komisja Europejska powinna poczuć rosnący nacisk ze strony rządów państw członkowskich oraz organizacji farmerskich. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zmusić Brukselę do działania, które do tej pory jest dalece niewystarczające.  Najlepszym tego przykładem jest sytuacja na rynku jabłek. - Sama możliwość przekazywania nadwyżek owoców dla organizacji charytatywnych to za mało. Gdybyśmy mogli wycofać 300 – 400 tys. ton jabłek i przeznaczyć je na biodegradacje to rynek uregulowałby się trwale. Niestety do dzisiaj nie mamy na to zgody Komisji Europejskiej – tłumaczył Marek Sawicki.


Podczas rozmów Polska przekonywała niemieckich partnerów do interwencji na rynku wieprzowiny oraz do pomysłu rozłożenia na raty kar na przekroczenie unijnych limitów produkcji. - Naszym zdaniem takie rozwiązanie uchroni od bankructwa najlepsze gospodarstwa specjalizujące się w produkcji mleka, a budżet UE w żaden sposób na tym nie straci – powiedział minister Sawicki. Szef niemieckiej delegacji Joachim Rukwied przypomniał, że Związek Rolników Niemieckich opowiadał się za całkowitą likwidacją kar za nadprodukcję w ostatnim roku kwotowym, aby zapewnić rolnikom tzw. „miękkie lądowanie”.

Obie strony pochyliły się również nad dramatyczną sytuacją na rynku wieprzowiny. – Presja cenowa w naszym kraju jest bardzo duża, a opłacalność produkcji trzody chlewnej zarówno w Polsce jak i Niemczech bardzo niska – kontynuował przewodniczący Joachim Rukwied, który jednocześnie zaznaczył, że jego organizacja bardzo ostrożnie podchodzi do pomysłów uruchomienia mechanizmu prywatnego przechowalnictwa. Zdaniem niemieckiej delegacji nie rozwiązuje to problemu tylko przenosi w czasie, a najbardziej zyskują na tym ubojnie. – Dlatego uważamy, że należy wypracować europejska strategię eksportową oraz intensywnie szukać nowych rynków zbytu, aby trwale pozbyć się nadwyżek z europejskiego rynku – podsumował Joachim Rukwied.

W spotkaniu wzięli również udział Marek Borowski (Krajowa Rada Izb Rolniczych), Marian Sikora (Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych), Tomasz Łukomski (Związek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników), Leszek Przybytniak oraz Jacek Pruszkowski (Związek Sadowników RP).



Tagi:
źródło: