Kategorie
Zobacz również tu
-
Prognoza unijnej produkcji mięsa
2024-05-17 -
Ceny zbóż na giełdach towarowych (5.05.2024)
2024-05-17
Poznaj produkty
-
Kombajn do porzeczek, Aroni, Agrestu, Malin
2015-01-26 -
KARCZOWNIK "SAMSON DUO" 85
2016-04-21 -
Opryskiwacze samojezdne Krukowiak
2020-05-05 -
Kosiarka młotkowa seria 200
2012-01-05
Sąd arbitrażowy będzie decydował o losach rolników, którzy nie wywiązali się w zeszłym roku z umów
W ubiegłym roku rolnicy masowo nie wywiązywali się z podpisanych kontraktów na rzepak. To nie z powodu nieurodzaju, ale ceny którą mieli w swoich umowach.
Większość rolników podpisując umowy na początku roku z odbiorcami, nie sadziła że będzie z tego tak niezadowolona. Jak po kilku miesiącach się okazało cena, która mieli zaproponowaną w umowie nie mogła się porównywać do ceny jaka wtedy obowiązywała na wolnym rynku.
Dlatego też postanowili, że nie wywiążą się z kontraktu i sprzedali ten sam rzepak odbiorcy, który dawał więcej. No cóż, przetwórca, który nie otrzymał towaru zgodnie z umową może czuć się oszukany.
Niemniej jednak pokrzywdzeni odbiorcy nie chcą składać pozwu do sądu w tej sprawie, bo to za długo trwa. W związku z tym pojawiła się propozycja wprowadzenia sądu arbitrażowego, w którego to składzie znaleźliby się zarówno rolnicy jak i przetwórcy.
Oczywiście część rolników, którzy nie dostarczyli rzepak do odbiorcy ma swoje powody. Większość z nich walczyła w tym czasie z powodzią lub usuwała skutki kataklizmu. Co więcej, otóż, mają nawet dokumenty potwierdzające zalanie całego dobytku.
Zdaniem wielu, sąd arbitrażowy skróci czas załatwianej sprawy i nie będzie generował aż tak wysokich kosztów.