| Autor: mikolaj

Embargo nową szansą dla polskich sadowników?

Rosyjskie embargo dotyka całej branży ogrodniczej, ale najbardziej ucierpią na nim jednak sadownicy. Na skutek embarga oraz wzrostu konkurencji na rynku, które ono spowodowało, cena polskich jabłek stanowi zaledwie 30-50% średnich stawek uzyskiwanych w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Embargo nową szansą dla polskich sadowników?
I dalej: „Co może wpłynąć na spadek eksportu jabłek do Rosji? Także w tym kraju rosną wymagania jakościowe jabłek. Na razie tylko w dużych miastach, zwłaszcza w supermarketach, w których jakość i odmiany jabłek wiele się nie różnią od jabłek w krajach Zachodniej Europy. Dlatego jednym z najważniejszych warunków wysokiego eksportu do Rosji jest oferowanie jabłek wyższej niż dotąd jakości.” Pisał również o odmianach, że potrzebne są nowe, bo niektórych Rosjanie już nie chcą. Tak więc niezależnie o embarga rosyjskiego, już jakiś czas temu TRSK zwracało sadownikom uwagę na rosnące znaczenie jakości jabłek na rynku rosyjskim. Dzisiaj z perspektywy czasu, można uznać to za prorocze słowa, bo niezależnie od tego że polskie jabłka nie mogą jechać do Rosji, to jakość ma dalej znaczenie, a w kontekście rynku zachodniego z pewnością nawet jeszcze większe. Tak więc jakość jabłek staje się dzisiaj „biletem, przepustką” na drogę na nowe rynki, w przenośni i dosłownie, bo droga tych jabłek z Polski do ostatecznego konsumenta znacząco się dzisiaj wydłuża i to do tego stopnia, że jabłka muszą ją pokonać pociągiem albo statkiem, podróżując do celu 2-3 tygodnie. A zachodnie rynki, na które mają trafić albo już trafiają nasze jabłka, należą do jednych z najbardziej wymagających. I dlatego właśnie jabłka te muszą odznaczać się i wyższą jakością konsumencką, i wyższą jakością przechowalniczą, także w kontekście długiego i męczącego dla nich transportu. Jabłka trzeba będzie też najprawdopodobniej nieco dłużej przechowywać na miejscu u nas w kraju, w chłodniach i przechowalniach, żeby zapewnić większą elastyczność sprzedażową, dlatego i z tego względu ich jakość musi być jak najwyższa. To spore wyzwanie dla polskich sadowników, ale też duża szansa na dobrą i trwałą sprzedaż. Wysoka jakość jabłek i dobry dobór odmian mogą zapewnić polskim jabłkom trwały udział na nowych runkach, na które teraz wchodzimy. Reasumując, nasze sadownictwo czeka teraz nowa rewolucja – jakościowa. Skończył się etap wzrostu produkcji jabłek, teraz musi się zacząć inny etap – poprawy ich jakości.


Tagi:
źródło: