| Autor: redakcja3

Afrykański pomór świń nadal groźny

Prawdopodobieństwo wystąpienia afrykańskiego pomoru świń (ASF) na terenie Polski jest nadal bardzo wysokie. Największe zagrożenie może wystąpić w listopadzie i grudniu tego roku. Zdaniem hiszpańskich naukowców ryzyko przeniesienia się choroby poprzez dziki na świnie jest najwyższe w Polsce ze wszystkich krajów bałtyckich i wynosi 69% - podaje Barbara Skowronek z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Afrykański pomór świń nadal groźny

Afrykański pomór świń (ASF) jest szczególnie niebezpieczną zaraźliwą wirusową chorobą świń, która dla ludzi nie jest niebezpieczna. Chorują na nią jedynie świnie i dziki. Śmiertelność z powodu tej choroby w gospodarstwach świń sięga 100%. Okres inkubacyjny choroby trwa 5-15 dni, ale może być dłuższy. Istnieją trzy formy choroby: nagła, podostra i przewlekła.

- Ostra forma powoduje gorączkę świń do 40,5-42°C, pojawia się zaczerwienienie skóry dokoła uszu, ogona, brzuchu, klatki piersiowej, przyspieszone staje się oddychanie. Świnie nie jedzą, następuje zaburzenie koordynacji, mogą wymiotować, pojawia się biegunka (czasem z krwią), lochy dostają aborcji. Świnie zdychają w ciągu 6-13 dni od wystąpienia choroby. Śmiertelność świń wynosi 100%.

- Forma podostra powoduje podobne objawy kliniczne, ale są one mniej wyraźne niż w formie ostrej. Wzrasta temperatura ciała, świnie większość czasu leżą, pojawiają się problemy reprodukcyjne. Świnie, chorujące  na przewlekłą postać ASF mogą  przeżyć więcej niż 15-45 dni od wystąpienia infekcji. Śmiertelność świń wynosi 30-70%.

- Przewlekła forma ASF powoduje mniej zauważalne objawy kliniczne. Zainfekowane świnie cierpią na krótkoterminowe objawy choroby, mogą następować okresy poprawy. Świnie chudną, temperatura waha się, zaczynają się zapalenia dróg oddechowych, martwica skóry, występują zapalenia stawów. Choroba ASF jest bardzo trudna do zwalczenia, ponieważ objawy pojawiają się późno - od czasu zakażenia się ASF do momentu jej wykrycia mijają 63 dni. Na ASF nie ma szczepionki, a wirusem może zarazić się do 100% stada; w takim przypadku wszystkie zwierzęta padają. Choroba ta przenoszona jest przez dziki, które coraz częściej podchodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. W Polsce świnie hoduje się w zamkniętych pomieszczeniach, ale poprzez pasze wirus może przedostać się do stad. Wirus może przenieść się też poprzez jedzenie, które przewożone jest zza wschodniej granicy, np. przez pracowników sezonowych i kierowców ciężarówek. Tiry przewożące zwierzęta, mimo że są odkażane, także mogą przewieźć wirusa. Afrykański pomór świń jest przekazywany przez bezpośredni kontakt z odchodami, wydzielinami, krwią, nasieniem, kleszcze (Ornithodoros) także przenoszą wirus. Kontakt pośredni – poprzez zakażony inwentarz, odzież, transport. Ptaki, muchy i ludzie mogą fizycznie przenieść wirus z zakażonych świń na zdrowe.

W Polsce najbardziej zagrożone są województwa wschodnie, głównie lubelskie i podlaskie, oraz częściowo mazowieckie. W części województw lubelskiego, podlaskiego i mazowieckiego leżących niedaleko granicy z Białorusią wyznaczono strefy buforowe w związku z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń. Na tych terenach znajduje się 29 tys. stad świń, w sumie 524 tys. sztuk - w tym sześć dużych hodowli tuczników (powyżej 2 tys. świń lub 750 loch). Ocenia się, że na tym terenie żyje 16 tys. dzików. Służby weterynaryjne szkolą lekarzy weterynarii w zakresie rozpoznawania i zwalczania tej choroby; do tej pory przeszkolono 4,5 tys. osób. Informują też rolników o zagrożeniach związanych z tą chorobą i prowadzą dezynfekcję pojazdów na przejściach granicznych z Białorusią. Ponadto prowadzony jest monitoring 40 km strefy przygranicznej. Badane są wszystkie padłe zwierzęta; dotychczas przebadano prawie 1400 próbek świń i 6 tys. próbek dzików. Wojewodowie z podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego wydali rozporządzenia dotyczące chowu świń.

Służby weterynaryjne podejmują działania profilaktyczne wielokierunkowo. Na wszystkich sześciu przejściach granicznych na Białoruś i na polsko-ukraińskim przejściu w Dorohusku rozłożone są maty dezynfekcyjne, przez które przejeżdżają pojazdy osobowe i ciężarowe. Ponadto służby celne sprawdzają tiry powracające do Polski z Rosji i z Białorusi, gdzie przewoziły zwierzęta, czy samochody te są odpowiednio wyczyszczone także wewnątrz.Polscy celnicy kontrolują też bagaż podróżnych, wjeżdżających do naszego kraju z Białorusi, czy nie ma w nim produktów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego. Ich przywożenie do Polski jest obecnie zabronione.Na terenie kraju prowadzona jest szeroka akcja informacyjna o zagrożeniu afrykańskim pomorem świń. M.in. polega ona na informowaniu rolników poprzez media, plakaty, ulotki o możliwym pojawieniu się ASF. Na prośbę Głównego Lekarza Weterynarii wojewodowie z województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego wydali rozporządzenia wprowadzające czasowe ograniczenia dotyczące utrzymywania świń. M.in. zakazany jest ich ubój w gospodarstwie, obowiązkowe są świadectwa zdrowia dla wszystkich świń, które transportowane są na tych terenach. Trzoda ma przebywać w zamkniętych budynkach, a pasze muszą być zabezpieczone przed innymi zwierzętami - przypomina Barbara Skowronek z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.



Tagi:
źródło: