| Autor: redakcja1

W marcu dalej deflacja. Ceny będą spadały co najmniej do końca Q3 2015

Ceny w Polsce mogą spadać do końca września, a nawet dłużej. Wszystko zależy od sytuacji politycznej na świecie. Na razie wiadomo, że marzec był następnym miesiącem deflacji, który według oceny ekonomistów odnotował zniżkę cen nieco wolniejszy niż w lutym, gdy deflacja sięgnęła w ujęciu rocznym 1,6 proc.

W marcu dalej deflacja. Ceny będą spadały co najmniej do końca Q3 2015

To by oznaczało oddech dla wielu polskich firm, którym spadające ceny mocno ograniczają przychody. W takim optymistycznym wariancie przyszłoroczna inflacja nie będzie tak dotkliwa.

Deflacja do końca 2015 r.?

– Załóżmy, że ceny ropy się ustabilizują i ceny żywności będą stabilne, wtedy z deflacji wyjdziemy pod koniec tego roku, a w przyszłym roku średnia inflacja może wyniesie między 0,5 a 1,5 proc., tak bym to widział.
 

Na razie jednak deflacja niepodzielnie rządzi w polskiej gospodarce i przez co najmniej kilka miesięcy nie należy spodziewać się spektakularnych zmian. Można jednak zakładać, że ceny ostatnio malały nieco wolniej. Roczna deflacja w lutym sięgnęła 1,6 proc. W marcu powinna być mniejsza. To z kolei zwiększa siłę nabywczą konsumentów.
 

– Deflacja lekko zelżała w marcu – uważa Ignacy Morawski z BIZ Bank. – Moje szacunki wskazują, że dynamika cen wyniosła -1,3 proc. rok do roku w marcu. Jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to ten trend i wzrosty wynagrodzeń nominalnych są dość stabilne, lekko powyżej 3 proc., i wydaje mi się, że to zostanie utrzymane. Wzrost wynagrodzeń może wynieść 3,3 proc., co i tak daje bardzo wysoki realny wzrost wynagrodzeń, w okolicach 5 proc., czyli zdecydowanie powyżej średniej historycznej. Średnio historycznie realne wynagrodzenia rosły w Polsce około 3 proc.



Tagi:
źródło: