| Autor: mikolaj

LP: Realizacja odszkodowań dla rolników to konieczność zatrudnienia 400 osób i wypłaty 200 mln zł odszkodowań

Trwają prace nad rządowym projektem nowelizacji prawa łowieckiego. Wśród wielu zmian dotyczących zasad dzierżawienia obwodów łowieckich, sporządzania planów łowieckich czy wykonywania polowań, znalazły się też takie, które dotyczą systemu odszkodowań dla rolników za szkody wyrządzane w uprawach przez zwierzęta łowne (łosie, jelenie daniele, sarny, dziki).

LP: Realizacja odszkodowań dla rolników to konieczność zatrudnienia 400 osób i wypłaty 200 mln zł odszkodowań

Blisko 400 osób do liczenia
 

Projekt ustawy nakłada na LP nie tylko odpowiedzialność finansową za szkody łowieckie, ale też merytoryczną. Zgodnie z nim, leśnicy zajmowaliby się również szacowaniem szkód łowieckich, utrzymywali bieżący kontakt z wojewodami w tym zakresie (powiadamianie o terminie oględzin i szacowania, przesyłanie protokołów), a dyrektorzy regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych pełniliby w pewnym zakresie rolę organów podatkowych (w kwestii ryczałtu wpłacanego przez dzierżawców obwodów łowieckich).


Wypełnianie wspomnianych obowiązków, w szczególności szacowanie szkód łowieckich, wymaga posiadania gruntownej wiedzy z zakresu agrotechniki, agronomii (m.in. technologii prowadzenia upraw, gatunków i odmian roślin uprawnych, uprawy gleby, nawożenia). Leśnicy, jakkolwiek gruntownie wykształceni i doświadczeni w swoim zawodzie, nie posiadają kwalifikacji do tego, by zajmować się zupełnie inną dziedziną i szacować straty w uprawach rolnych.

Dodatkowo, średnia liczba szkód łowieckich zgłaszanych obecnie w skali kraju to ok. 60 tys. rocznie. Konieczność obsługi tylu szkód wymagałaby zatrudnienia i przeszkolenia setek nowych osób, które zajmowałaby się wyłącznie tym (podczas wcześniejszych prac nad nowelizacją prawa łowieckiego eksperci wyliczyli, że planowane wtedy szacowanie szkód przez wojewodów wymagałoby utworzenia w ich urzędach dodatkowych 374 etatów).

W ocenie Lasów Państwowych, jeśli brak u myśliwych dostatecznej wiedzy i kwalifikacji był dotąd jednym z najczęstszych powodów ich konfliktów z rolnikami w toku szacowania szkód łowieckich, to przerzucenie tego obowiązku na leśników w żaden sposób nie rozwiąże problemu. Zdanie leśników, znacznie rozsądniej byłoby ocenę strat w uprawach powierzyć np. Ośrodkom Doradztwa Rolniczego, które rozlokowane są na terenie całego kraju, posiadają odpowiednią strukturę organizacyjną i wykształconą w potrzebnym zakresie kadrę.



Tagi:
źródło: