C. Kaźmierczak: Podatek od sprzedaży detalicznej zniszczy polski handel

Polscy handlowcy nie zostawiają suchej nitki na planie podatku od sprzedaży detalicznej. Twierdzą, że zamiast przymusić największych do dzielenia się zyskiem, zniszczy on drobny polski handel, który próbuje konkurować z dużymi sieciami. Zdaniem Cezarego Kaźmierczaka z WEI uprzywilejowuje on też tych, którzy unikali płacenia podatku CIT. Propozycja ZPP zakłada podatek od powierzchni handlowej, a nie od obrotu lub jedną równą stawkę dla wszystkich.

C. Kaźmierczak: Podatek od sprzedaży detalicznej zniszczy polski handel

Na najbliższy czwartek handlowcy z całej Polski zapowiedzieli protest pod Sejmem. Ich zdaniem, projekt odbiega od postulatów, jakie środowisko handlowców zgłosiło Ministerstwu Finansów w styczniu. Według nich podatek najmocniej uderzy w drobny handel, w szczególności właścicieli sklepów zrzeszonych w sieciach franczyzowych, bo obroty tych sieci mają być traktowane zbiorczo. Polska Izba Handlu wręcz określiła projekt ustawy jako niszczenie polskiego handlu, bo spowoduje on rozpadanie się sieci franczyzowych, a zatem narazi kupców na większe koszty zakupów hurtowych i da w ten sposób przewagę konkurencyjną najbogatszym i najsilniejszym sieciom.


Chodzi o to bardzo dziwne opodatkowanie sieci franczyzowych, co głównie uderzy w te miękkie polskie franczyzy, raczkujące, które próbują konkurować z zachodnimi wielkimi sieciami, oraz o opodatkowanie handlu w sobotę i w niedzielę, o czym nikt nigdy wcześniej nie mówił – mówi Kaźmierczak.

Jak wynika z danych GUS w Polsce działa 350 tys. sklepów detalicznych, z czego 67 tys. w ponad tysiącu różnych systemów franczyzowych (dane z Raportu o franczyzie w Polsce 2015 firmy PROFIT System). Według prezesa ZPP nie ma technicznej możliwości rozliczenia podatku w ramach takich grup handlowych.

Polska franczyza polega na wspólnym znaku towarowym, co ma być opodatkowane jako jedna sieć, na grupie zakupowej, wspólnej promocji, to są takie miękkie franczyzy. Nie wiem, jak oni mają razem raportować. Moim zdaniem jest to technicznie niewykonalne, żeby one wspólnie raportowały, bo nie publikują zintegrowanych sprawozdań finansowych – przekonuje.

W opinii resortu finansów podatek od sprzedaży detalicznej ma przynieść budżetowi państwa 2 mld zł rocznie. Ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu.



Tagi:
źródło: