J. Piechociński: Polska powinna podwoić eksport spożywczy

Jeśli w obrębie 2-3 lat nie uda się podwoić eksportu produktów spożywczych, to będziemy mieli poważne problemy – przestrzega Janusz Piechociński. Przy coraz większej produkcji i coraz większej konkurencji potrzebne jest intensywne poszukiwanie nowych rynków zbytu. Polski eksport jest już na tyle silny, że nie zaszkodziły mu nawet zmiany na rynku walutowym.

J. Piechociński: Polska powinna podwoić eksport spożywczy

Eksport żywności z Polski

– Mamy wyższą cenę dolara, mamy spadek wartości euro, co przy 77-proc. wymianie z rynkiem Unii Europejskiej powinno nam ze względu na relację złoty/euro hamować eksport. Tak się nie dzieje, co pokazuje, że jesteśmy gospodarką wyjątkowo elastyczną, stabilną i przewidywalną – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
 

W ujęciu wartości polski eksport w 2014 roku zwiększył się o 5,2 proc. i przekroczył 163 mld euro. Wynik był o ponad 2,4 mld euro mniejszy od importu, który wzrósł o 5,5 proc. W tym roku, jak policzył Główny Urząd Statystyczny, wywóz dalej rósł. Po styczniu i lutym był o 2,2 proc. większy niż rok wcześniej. Jednocześnie import zmalał w tym czasie o 4,3 proc.
 

W wysyłce produktów spożywczych Polska miała w 2014 roku 6,5 mld euro nadwyżki. Mimo utrudnień na kierunku wschodnim była ona o 1 mld euro wyższa w odniesieniu do 2013 rokiem. Cały polski eksport spożywczy w 2015 roku sięgał 21,5 mld euro.
 

– Zeszły rok był jeszcze bardziej imponujący, niż sądzimy, dlatego że marże były niższe – podkreśla wicepremier i minister gospodarki. – Sprzedaliśmy w tonażu zdecydowanie więcej. Mieliśmy nie tylko wyzwania związane z embargiem rosyjskim. To był również bardzo udany surowcowo rok na świecie. Stąd w tych 6,5 mld nadwyżki eksportowej jest zdecydowanie więcej masy towarowej.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: