| Autor: redakcja1

Czy to koniec chorób odkleszczowych?

Nawet co trzeci kleszcz jest nosicielem patogenów wywołujących groźne choroby i tylko odpowiednio szybka diagnostyka daje szansę na rozpoczęcie skutecznego leczenia oraz uniknięcie uciążliwych powikłań.

Czy to koniec chorób odkleszczowych?
– Kleszcza trzeba jak najszybciej wyciągnąć, zapakować w zwykłą przesyłkę pocztową i wysłać do laboratorium weterynaryjnego na badania badanie genetyczne, które wykrywa szereg różnych patogenów, które mogą stanowić dla nas zagrożenie – mówi Jacek Wojciechowicz.
 
Aktualnie jedynym w Polsce laboratorium, które tak kompleksowo prowadzi badania w kierunku identyfikacji patogenów przenoszonych przez kleszcze, tj. panel odkleszczowy, jest Centrum Badań DNA. Analizę genetyczną bakterii może też zlecić lekarz, który przekazuje wycinek ukąszonej skóry do diagnostyki.
 
– Jeśli zauważymy na ciele w miejscu ukłucia kleszcza niepokojące objawy, np. zaczerwienienie, lub pacjent zacznie mieć szereg różnych dolegliwości, to są objawy takie grypopodobne, wtedy możemy przypuszczać, że doszło do infekcji którymś z patogenów przenoszonych przez kleszcze i wówczas możemy się zdiagnozować w laboratorium medycznym, wykonując badanie genetyczne lub serologiczne – tłumaczy Jacek Wojciechowicz.
 
Na wyniki badań trzeba poczekać od dwóch do siedmiu dni roboczych. Ale warto, bo umożliwiają one dość szybkie i skuteczne podjęcie leczenia ukierunkowanego.


Tagi:
źródło: