| Autor: redakcja1

Faza pierwszego kolanka w pszenicy

O czym warto pamiętać aby zadbać jak najlepiej o nasze zboża? Faza pierwszego kolanka w pszenicy (BBCH31) jest dość istotna. Dlaczego? O to zapytaliśmy Krzysztofa Bzdęgę z firmy Chemirol.

Faza pierwszego kolanka to również niezwykle istotny moment na zabezpieczenie plantacji przed wyleganiem poprzez zastosowanie regulatorów wzrostu. Niestety w dalszym ciągu często jest to pomijane przy wiosennych zabiegach. W związku z tym, obraz polegniętego zboża łatwo dostrzec przed żniwami.


Wtedy też mówi się o opóźnionym dojrzewaniu, porastaniu ziarniaków, utrudnionym zbiorze, obniżeniu jakości ziarna oraz plonu nawet do 40%. Poprzez zastosowanie właściwych regulatorów można skrócić międzywęźla oraz dokłosie, pogrubić i wzmocnić źdźbło, a także obniżyć środek ciężkości rośliny poprzez co jest ona bardziej sprężysta. Za sprawą ograniczeniu wszelkich złamań rośliny zapewniany jest też transport asymilantów do końca wegetacji.

Jak zauważa Krzysztof Bzdęga - regulatory wzrostu możemy podzielić na dwie grupy: inhibitory giberelin - hormonu odpowiedzialnego za podziały komórkowe i wzrost pędu, do których należy, do których substancje należą: CCC, chlorek mepikwatu, trineksapak etylu, proheksadion wapnia. Skutecznie one działają zastosowane przede wszystkim właśnie w początkowym etapie strzelania w źdźbło. Drugą grupą jest generator etylenu, czyli tzw. antyauksyna. Ausyna przypomnijmy może, przede wszystkim wpływa na powiększanie i podział komórek powodując dominację pędu głównego. Tą substancją jest etefon. Jako jedyna w pełni działa również w późniejszym etapie wzrostu rośliny. W pierwszym zabiegu możemy użyć mieszanin np. trineksapaku etylu zawartego w Protegu 250EC, bądź etefonu zawartego w Kobrze 510SL w połączeniu z CCC.

Niemniej jedną niezwykle istotną sprawą w dokonaniu oprysku, o której nie można zapomnieć jest uważna obserwacja pogody, gdyż wykonanie zabiegów w złych warunkach pogodowych, tj. w niskich temperaturach czy pojawieniu się opadów tuż po wykonaniu oprysku, mogą spowodować niepełne działanie substancji aktywnych, a nawet pojawienie się fitotoksyczności.
 



Tagi:
źródło: