| Autor: redakcja1

Krajowe ceny kukurydzy na granicy opłacalności. Rośnie eksport za granicę

Dobre perspektywy przed rynkiem kukurydzy w Polsce. Tegoroczne zbiory mogą sięgnąć 4 mln ton, co pokrywa nie tylko krajowe zapotrzebowanie, lecz również zwiększający się w ostatnich latach eksport. wprawdzie ziarno potaniało do 550 zł za tonę, to dalsza zniżka jest mało prawdopodobna.

Krajowe ceny kukurydzy na granicy opłacalności. Rośnie eksport za granicę
W 2015 roku zbiory kukurydzy na świecie wyniosły 1 mld ton, podobnie jak w 2014 roku. W tym sezonie zbiory mogą okazać się rekordowe i sięgnąć 1,017 mld ton. Jednocześnie wyższe ma być zużycie na cele konsumpcyjne, paszowe i przemysłowe, w sumie 1 mld ton, a więc o 8 mln ton więcej niż wskazywano w połowie 2016 roku i ponad 42 mln ton powyżej przewidywań za poprzedni sezon.
 
Na rynku światowym kukurydzy jest dużo. To był udany rok dla największych producentów, jesteśmy w globalnej wiosce, napływ i przepływ materiału jest stosunkowo duży. W Polsce w ostatnich czasach więcej eksportujemy, niż importujemy. Jeszcze do 2010 roku byliśmy raczej importerem netto kukurydzy, w ostatnich latach jesteśmy już eksporterem – podkreśla Michalski.
 
W sezonie 2015/2016 Polska wyeksportowała o 10 proc. mniej kukurydzy niż sezon wcześniej, przy imporcie większym o 76 proc. Wciąż jednak wywóz był większy niż import - 0,6 mln do 0,5 mln ton. Najwięcej ziaren trafia do Niemiec, Czech, Islandii, Francji, Irlandii, Szwecji czy Wielkiej Brytanii.
 
Polska kukurydza ma szansę zawojować rynki zagraniczne, to jednak zależy od tego, na ile dobre będą warunki pogodowe. Jesteśmy w strefie klimatu przejściowego, który kukurydzy na ogół służy, ale bywają lata, że mniej. Poza tym jest kwestia cen, które zawsze są bardzo istotne, zwłaszcza dla nas. Musimy dosuszać kukurydzę, a to obciąża nasz koszt produkcji nawet do 30 proc., podczas gdy np. na Węgrzech 8,5–10 proc., co w znaczący sposób stanowi o cenie producenta – tłumaczy ekspert.
 
Jak tłumaczy prezes PZPK, dla producentów kukurydzy największym zagrożeniem są choroby i szkodniki. Szacuje się, że na plantacjach występuje 50 gatunków szkodników, jednak aktualny program chemicznej ochrony kukurydzy jest skierowany przeciwko pięciu gatunkom: ptakom, ploniarce zbożówce, mszycom, omacnicy prosowiance i stonce kukurydzianej. Szkodniki wpływają na jakość i rentowność produkcji czy możliwość sprzedaży.
 
Zwalczanie jest możliwe, ale jest kosztowne. Istnieje metoda biologiczna, która w coraz większym stopniu jest skuteczna, podobnie jak metoda uprawy odmian genetycznie modyfikowanych z pełną odpornością, natomiast dzisiaj nie ma atmosfery do stosowania takich odmian w Europie, a przede wszystkim w Polsce – mówi Michalski.


Tagi:
źródło: