W sierpniu br. średnia unijna cena sprzedaży jaj spożywczych klasy L i M wyniosła 116,89 EUR/100 kg i była o 0,5% niższa niż w lipcu, o 23% niższa niż przed rokiem i o 0,7% niższa od przeciętnej ceny z ostatnich 5 lat - podaje FAMMU/FAPA.
Według danych, ceny jaj spadły nawet o kilkanaście procent w ciągu dwóch miesięcy.
Według danych zebranych przez Bank BGŻ, w ciągu miesiąca jaja podrożały do granicy 42,6 złotego za 100 sztuk w odniesieniu do wcześniejszych 34,1 złotego za 100 sztuk.
Niestety w związku z niedostosowaniem się polskich hodowców kur do unijnych wymogów prawdopodobnie zostanie wszczęte postępowanie.
Z dniem 1 stycznia 2012 roku zaczną obowiązywać nowe wymagania względem wielkości klatek dla kur niosek. Niestety wiele krajów nie zdąży ich wymienić w terminie. Dlatego też Komisja Europejska ma zaproponować rozwiązania, które przyspieszą wdrażanie nowych założeń.
Stale rosnący popyt na jaja jest już tak ogromny, że nawet krajowa produkcja nie jest w stanie go zaspokoić, co oznacza wzmożony import tych produktów.
Z niemieckich sklepów znikają polskie jaja. Co jest powodem wycofywania tych produktów? Rozchodzi się o sposób hodowli kur, który jest niezwykle bulwersujący dla naszych sąsiadów.
Europejska organizacja, która stara się o poprawienie dobrostanu zwierząt natychmiast zareagowała na propozycję przedłużenia okresu wymiany klatek dla kur niosek.
Ceny żywności ciągle rosną, więc tym bardziej dziwi spadek cen jajek. Sprawa nie wygląda dobrze, bo jajek jest za dużo.
Jeżeli w którymś z krajów członkowskich nie będą wymienione wszystkie klatki, to Brytyjczycy domagają się aby nałożyć obowiązujące na terenie Unii Europejskiej embargo dla tego kraju na jajka.
Blisko ćwierć tysiąca ferm w dalszy ciągu może mieć problem z wymianą klatek. W takim wypadku Polska będzie walczyć o większą ilość czasu dla rolników. Niestety Wielka Brytania się temu sprzeciwia, gdyż tamtejsi hodowcy zdążyli na czas.
