Jeść i chudnąć
Jeść i nie tyć – to marzenie wielu osób mających problem z nadwagą. Dieta kojarzy się przede wszystkim z koniecznością ograniczenia spożywanych kalorii i uczuciem głodu. Wybierając ją na własną rękę, zwracamy przede wszystkim uwagę na obietnicę szybkiej utraty masy ciała. Wydaje się, że najlepsza dieta to taka, która pozwala maksymalnie ograniczyć ilość spożywanych kalorii, a przy tym maksymalnie zaspokoić głód. Nie tędy droga.
- Szarpiemy się z wagą i liczymy kalorie, a efektu nie ma. Trafiają do mnie pacjenci, którzy przez wiele lat próbowali różnych diet. Są też tacy, którzy próbowali zmienić swój styl życia i trzymać się wytycznych żywieniowych zalecanych dla populacji ogólnej. Tymczasem ogólne populacyjne zalecenia żywieniowe sprawdzają się tylko u połowy z nas. Skuteczność internetowych diet odchudzających jest jeszcze niższa. Dlaczego? Problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała nie wynikają bowiem tylko z nadmiernego spożycia kalorii. Zwłaszcza u kobiet mogą być wynikiem różnych stanów fizjologicznych, współistniejących chorób i niedomagań, wreszcie pewnych predyspozycji genetycznych. Czasem problem jest natury medycznej, czasem psychodietetycznej lub psychologicznej, a niekiedy wynika z nieodpowiednich dla danej osoby nawyków żywieniowych. Zadaniem dietetyka jest wypracowanie z pacjentem takiego modelu odżywiania, który nie tylko będzie mu odpowiadał pod względem metabolicznym, lecz także da się zastosować w jego sytuacji życiowej i przede wszystkim nie będzie zagrażał jego zdrowiu oraz bezie modelem żywienia na przyszłość - mówi Ilona Cichecka.
Zamiast znów odliczać dni do zakończenia kolejnej diety i szarpać się z wagą, warto poszukać takiej metody odchudzania, która będzie odpowiednia dla konkretnej osoby. Czasem zamiast ograniczać kalorie, lepiej np. zmienić gęstość energetyczną posiłków. Niezbędna jest też wiedza, jak prawidłowo zakończyć dietę i utrzymać wypracowaną masę ciała.