| Autor: mikolaj

I wiesz, co jesz - dynia

Lato minęło bezpowrotnie, za oknami coraz ciemniej, a nastrój zadumy zagościł w większości naszych domów. Na stołach zamiast polnych kwiatów stoją dyniowe lampiony... trochę groźne, trochę zabawne, ale a pewno pełne witamin. Po dłuższej przerwie zapraszamy do zapoznania się z kolejną częścią naszych kulinarnych opowieści, tym razem przybliżymy Wam dynie. Materiał dostaliśmy od jednej z naszych Czytelniczek - dziękujemy!

I wiesz, co jesz - dynia
Dynia zawiera także, choć w mniejszych ilościach, witaminy z grupy B, witaminę C i kwas foliowy. Ma sporo białka i błonnika, co wraz z niskokalorycznością dyni czyni z niej warzywo polecane w dietach odchudzających. Ponadto dynia zawiera składniki mineralne takie jak: fosfor, żelazo, wapń, miedź, potas i magnez oraz pektyny i kwasy organiczne. Miąższ z dyni może być doskonałym lekiem na mdłości u kobiet ciężarnych. Witamina E zawarta w dyni doskonale wpływa na cerę, utrzymując jej wilgotność i niszcząc wolne rodniki, odpowiadające za starzenie się skóry. Spożywanie miąższu dyni zaleca się osobom ze schorzeniami naczyniowymi tj: miażdżycą, nadciśnieniem tętniczym i stwardnieniem tętnic. Ponadto związki mineralne zawarte w dyni działają moczopędnie, więc wspomagają leczenie niewydolności nerek, serca i wątroby. Dynia jest lekkostrawna, zasadotwórcza, więc odkwasza organizm i nie powoduje alergii. Dynia pomaga także w nieżytach przewodu pokarmowego oraz zaparciach. W Tybecie jest stosowana szczególnie w zapaleniu żołądka, nadkwasocie oraz przy owrzodzeniach dwunastnicy i żołądka. W Azerbejdżanie natomiast wykorzystywany jest odwar z kwiatów dyni, który pomaga w leczeniu trudno gojących się ran. Sok z dyni zawiera duże ilości żelaza i miedzi. Jedzenie gotowanej dyni zalecane jest w kuracji u chorych na łuszczycę.

Miąższ dyni jest również polecany jako środek wzmacniający dla rekonwalescentów po przebytych chorobach, jednak najbardziej wartościową częścią dyni są jej pestki. To one są prawdziwym lekarstwem na różne dolegliwości. Nasiona dyni w 30-40% składają się z oleju, głównie z kwasów tłuszczowych nienasyconych (aż 80%). Ten pełnowartościowy tłuszcz roślinny posiada aż 50% kwasów wielokrotnie nienasyconych. Są one niezbędne do budowy witaminy D i hormonów oraz błon komórkowych, są także nośnikiem w reakcjach enzymatycznych. Kwasy nienasycone zapobiegają miażdżycy, gdyż hamują odkładanie się złogów cholesterolowych. Olej z pestek dyni dzięki swoim właściwościom jest jednym z najcenniejszych tłuszczów roślinnych. Nie można go jednak podgrzewać, a po otwarciu należy przechowywać go w lodówce. Olej z pestek dyni jest tłoczony na zimno, jest lekkostrawny i zachowuje wszystkie właściwości odżywcze tj: głównie witaminy z grupy B, witaminę A, C, D i E a także potas, selen i cynk. Można go stosować do sałatek i warzyw gotowanych oraz w potrawach podawanych na zimno. Pestki dyni zawierają duże ilości magnezu, fosforu, manganu i cynku, a także witaminę E i B3. Cynk wraz z witaminą E są naturalnymi antyoksydantami, które dobroczynnie wpływają na kondycję skóry wzmacniając i wygładzając ją. Ponadto pomaga w gojeniu się ran, leczeniu trądziku i opryszczki. Witamina B3 jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Cynk jest natomiast bardzo ważnym pierwiastkiem zwłaszcza dla mężczyzn, gdyż pełni funkcję ochronną prostaty oraz korzystnie wpływa na żywotność plemników. Niedobór cynku może objawiać się spadkiem libido oraz problemami z prostatą. Ponadto pestki dyni zapobiegają rozrostowi i zapaleniu gruczołu krokowego a także wpływają na prawidłową czynność jąder. W Ameryce i Europie ponad 70% populacji starszych mężczyzn cierpi z powodu chorób prostaty, natomiast w krajach bałkańskich, gdzie spożycie pestek dyni jest duże choroby prostaty występują niezwykle rzadko.

Składniki mineralne zawarte w pestkach dyni wzmacniają układ odpornościowy, pobudzają trawienie, obniżają poziom tłuszczów we krwi, pomagają zredukować tkankę tłuszczową, działają uspokajająco i pomagają w dolegliwościach nerek i pęcherza moczowego.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: