Prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej i utrzymanie kwot przyszłością polskiego cukru

Eksperci rynku, politycy, przedstawiciele plantatorów oraz związków zawodowych na zaproszenie Instytutu Jagiellońskiego spotkali się w dn. 17 stycznia w Warszawie na debacie o przyszłości polskiego cukru, w kontekście prywatyzacji KSC oraz planowanego zniesienia kwot cukrowych w UE. Uczestnicy debaty podkreślali jak ważnym sektorem dla przyszłości polskiego rolnictwa oraz polskiej gospodarki jest branża cukrownicza.

Prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej i utrzymanie kwot przyszłością polskiego cukru

Paneliści podjęli także wątek możliwych zagrożeń wynikających z rozdrobnienia akcjonariatu KSC po prywatyzacji. Przedstawiciele pracowników jak i plantatorów stwierdzili zgodnie podczas debaty, że ich zdaniem nie będzie takich problemów, ponieważ po jakimś czasie akcjonariat będzie się konsolidował. Ich zdaniem, najważniejsze jest, by spółka była dobrze zarządzana. Przypomnijmy, że zarządzeniem akcjami ma zajmować się powołana kilka miesięcy temu spółka plantatorsko-pracownicza „Nasz Polski Cukier”. Jej podstawowym zadaniem będzie pozyskiwanie środków na zakupu akcji Krajowej Spółki Cukrowej oraz konsolidacja akcjonariatu pracowniczo-plantatorskiego.
 
Jak podkreślali uczestnicy drugiego panelu dotyczącego liberalizacji rynku cukru, kwestią kluczową dla przyszłości polskiego cukrownictwa oprócz prywatyzacji jest także utrzymanie systemu kwotowego w UE.
Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Krzysztof Nykiel oraz Stanisław Barnaś przyznali, że ich zdaniem niezbędne jest utrzymanie kwot co najmniej do 2020 roku. Ich zdaniem, plantatorzy nie są przygotowani do liberalizacji rynku.

Profesor Stanisław Zięba, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej, przyznał jednak, że jego zdaniem wprowadzenie w 2005 r. kwotowania doprowadziło do tego, że z dużego eksportera netto staliśmy się dużym importerem cukru. – „Jeśli teraz nie jesteśmy przygotowani do liberalizacji, to kiedy będziemy?” – pytał prof. Zięba. Podkreślił, że przynajmniej trzeba wywalczyć odpowiednią wysokość kwot, który pozwoli nam na samowystarczalność. – „Jeżeli nie może być pełnej liberalizacji, to niech politycy walczą o to żeby kwoty wyniosły dla Polski 2 mln kwot” – podkreślał profesor Zięba.
 
Zdaniem Krzysztofa Nykiela, Europa Zachodnia działa na rynku kwotowym od kilkudziesięciu lat, a Polska natomiast miała na to bardzo mało czasu. – „Rolnik musi wiedzieć ile i czego ma produkować. Nie da się konkurować z producentem np. trzciny cukrowej. Jej produkcja jest o wiele tańsza niż buraka cukrowego. Co wówczas stanie się z plantatorami? Nie będzie dla nich w Polsce przyszłości” – pytał Nykiel.

W debacie wzięli udział:
 
Prof. Stanisław Zięba, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej; Stanisław Barnaś, prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego; Artur Dunin, poseł - Platforma Obywatelska; Kazimierz Kobza, dyrektor biura Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego; Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych; Stanisław Lubaś, przewodniczący NSZZ Solidarność KSC; Krzysztof Nykiel, Prezes Rady Związków przy Krajowej Spółce Cukrowej S.A.; Józef Pawela, członek Rady Związku Plantatorów Buraka Cukrowego przy KSC S.A.; dr hab. Jacek Piszczek, Instytut Ochrony Roślin w Poznaniu – Terenowa Stacja Doświadczalna w Toruniu; Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego; Gabriel Janowski, współtwórca idei „Polskiego Cukru”, ekspert rynku cukru. 


Tagi:
źródło: