Aktualna sytuacja w Libii wpłynęła na spadek cen ropy
W poniedziałek cena za baryłkę ropy Brent z Morza Północnego spadła niemal o dolara, czyli osiągnęła poziom 107 dolarów.
W poniedziałek cena za baryłkę ropy Brent z Morza Północnego spadła niemal o dolara, czyli osiągnęła poziom 107 dolarów.
Pierwszy raz od 22 lat spada zużycie tłuszczów i olejów na terenie Unii Europejskiej.
Od jakiegoś czasu niewątpliwy wpływ na wysokość cen zbóż ma zużycie kukurydzy do produkcji bioetanolu.
Mimo ostatnich optymistycznych prognoz nie możemy spodziewać się gwałtownych obniżek cen. Eksperci zapowiadają, że na razie wielkich zmian nie będzie.
Jak wynika z ostatnich informacji, Arabia Saudyjska planuje w czerwcu br. zwiększyć ilość wydobywanej ropy naftowej. Decyzja jest już podjęta i niezależnie od strategii, jaką przyjmie wobec niej Organizacja Państw Ekspertów Ropy Naftowej (OPEC), dojdzie do skutku.
Europejskie grupy samochodowe apelują do Unii Europejskiej aby zajęła się sprawą stale rosnących cen paliw. Wymagają od Brukseli, by ta dokładnie zbadała i poddała szczegółowej analizie zaistniałą sytuację.
Na giełdach azjatyckich, w miniony wtorek, ropa naftowa odnotowała cenę poniżej 97 dolarów za baryłkę.
W ciągu ostatniego tygodnia średnie ceny oleju napędowego pozostały bez zmian. Z kolei przeciętna cena za litr benzyny Pb95 w ciągu tygodnia wzrosła o 0,01 złotego i tyle samo też staniał litr autogazu.
Niestety kolejne podwyżki cen paliw są nieuniknione. W tym miesiącu kończy się ulga akcyzowa na biokomponenty. W związku z tym budżet państwa wzbogaci się o 1,5 miliarda złotych, a za litr paliwa zapłacimy nawet o 0,10 złotego więcej.
Koncerny naftowe mogą w końcu spokojnie odetchnąć. Rząd przyjął ustawę o zwiększeniu zawartości biokomponentów w paliwach.
Rząd dopuszcza obniżenie Narodowego Celu Wskaźnikowego jeszcze w tym roku. Stawia jednak pewne warunki. Otóż, koncerny naftowe muszą obiecać, że zielone dodatki będą kupować tylko i wyłącznie u europejskich dostawców. No cóż, oznacza to, że nie będą mogli już zaopatrywać się w Brazylii, Pakistanie i Indonezji.
Koncerny naftowe mogą poczuć ulgę. Urząd Regulacji Energetyki potwierdził, że Narodowy Cel Wskaźnikowy w 2010 roku zakończył się sukcesem.
Notowania za jedną baryłkę ropy przekroczyły 120 dolarów i osiągnęły tym samym 30 miesięczny rekord. Eksperci zgodnie twierdzą, że to jeszcze nie koniec.