| Autor: redakcja1

Dotychczasowa polityka w walce ze zmianami klimatu nie działa

Europejscy naukowcy przyjrzeli się wysiłkom prowadzonym na rzecz ograniczenia efektu cieplarnianego i zmian klimatu. Niestety dotychczasowe działania nie są wystarczające. Aby ograniczyć globalną emisję dwutlenku węgla, sięga się również po mniej konwencjonalne rozwiązania jak technologie emisji ujemnych. Eksperci zauważają, że mają one ograniczony potencjał. Dlatego też IMGW ostrzega, że zmiany klimatyczne mogą posunąć się bardzo daleko, jeżeli nie będziemy zwracać uwagi na środowisko, a z powierzchni Ziemi może zniknąć Holandia czy Żuławy Wiślane.

Dotychczasowa polityka w walce ze zmianami klimatu nie działa
Technologie emisji ujemnych są związane z przechwytywaniem dwutlenku węgla z atmosfery na skalę przemysłową. Za pomocą różnych procesów usuwane cząsteczki magazynowane są tak, aby z powrotem nie trafić do ziemskiej atmosfery. To tylko jedna z wielu dróg do zatrzymania szybkich zmian klimatu. Skupienie się jedynie na niej może mieć negatywne skutki dla przyszłych pokoleń.
 
– Klimat jest dynamiczny, zmienia się przez cały czas. Niektóre zmiany są spowodowane przez człowieka, niektóre zmiany zachodzą w sposób naturalny, te zmiany się sumują. Nie ulega wątpliwości, że zmienia się skład atmosfery, w związku z tym zmienia się natężenie efektu cieplarnianego, powodując, że Ziemia generalnie robi się coraz cieplejsza – mówi Michał Kowalewski, klimatolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
 
Część zmian klimatu jest zjawiskiem naturalnym, ale duży wpływ na pogodę ma działalność człowieka. Efekt cieplarniany jest faktem. To zjawisko związane jest ze zmianą składu atmosfery. Przez to, że może się gromadzić w niej więcej energii, temperatura na Ziemi się zwiększa. W zimie przekłada się to na wzrost temperatury powietrza, w lecie z kolei – powstaje więcej dynamicznych zjawisk pogodowych.
 
– Energia zgromadzona w powietrzu jest przekształcana nie w energię cieplną, tylko w energię kinetyczną ruchu powietrza. To pociąga za sobą bardzo silne wiatry, tworzenie się bardzo dużych chmur burzowych, które mają większą możliwość zgromadzenia w sobie wody, w związku z tym opad, który później następuje, jest opadem bardziej intensywnym – tłumaczy ekspert.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: