| Autor: redakcja1

Kupujemy zmysłem wzroku

Czyste marchewki i ziemniaki, błyszczące jabłka, czyli młodo i pięknie wyglądające warzywa. Kto się nie skusi i ich nie kupi?

Kupujemy zmysłem wzroku

Wielu z nas nie rzadko się zastanawiało nad tym jak to jest, że warzywa i owoce sprzedawane w sklepach są tak niewiarygodnie czyste? Przecież nawet kiedy myjemy w domu jabłka nie są one tak lśniące. Czy używa się do tego jakiś specjalnych preparatów i czy to bezpieczne?


Sprzedawcy zdradzają, że używają do tego celu specjalnej polerki oraz wody. Warzywa trafiają do bębna ze szczotkami i wodą. Po zakończonym zabiegu są czyste i lśniące. To jednak nie ma wpływu na to, ze warzywa po kilku dniach miękną. Taki stan rzeczy jest efektem ich nieprawidłowego przechowywania, gdyż woda w nich zawarta w lodówce szybko odparowuje, a w szczelnie zamkniętej folii skrapla się przyspieszając ich rozkład.


Niemniej jednak mimo wszystko eksperci są zgodni co do jednego. Jak wynika z praw rynku, zdecydowana większość klientów kupuje te produkty, które są lśniące i wyglądają na świeże. Jak zatem widać, kupujemy zmysłem wzroku.


Inaczej ma się sprawa z warzywami i owocami, które trafiają do zakładów przetwórczych, z których przygotowuje się posiłki dla dzieci. Do tych firm dostarcza się te płody rolne prosto z pola czy sadu i dopiero na miejscu się je myje i to tylko przy użyciu czystej wody.




Tagi:
źródło: