Partner serwisu Produkcja roślinna
Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny drobiu w Polsce (14.04.2024)
2024-04-25 -
Towarowa produkcja rolnicza
2024-04-25 -
Pogłowie zwierząt gospodarskich
2024-04-25
Poznaj produkty
-
Wozy paszowe SGARIBOLDI COMBI 8200
2020-07-30 -
Sektosep®
2015-04-23 -
Pług obracalny z zabezpieczeniem zrywalnym
2020-08-11 -
Głębosz michel TYP-GRM-ZNS Agro-Lift
2020-07-17 -
JOHN DEERE szyba drzwiowa do kabin MC1 i CC2
2011-12-13
Zwiększa się uprawa konopi
W Polsce rynek konopi stopniowo się rozwija.Rozluźnienie przepisów mogłoby przyspieszyć rozwój rynku. W ubiegłym roku areał upraw zgłoszonych do dopłat z ARiMR zwiększył się prawie dwukrotnie (o 1,5 tys. ha). Konopie są wydajne i można je uprawiać – pod pewnymi warunkami – na niemal każdej glebie, ale co istotne znajdują zastosowanie w wielu branżach przemysłu. Przybywa więc chętnych, by inwestować m.in. w ubrania, kosmetyki czy produkty budowlane z konopi. – Uprawy do celów przemysłowych mogłyby być objęte lżejszymi regulacjami – podkreślają eksperci. Równolegle rozwija się także wykorzystanie konopi w medycynie.
– Mamy możliwość uprawy w Polsce konopi włóknistych, nazywanych też konopiami przemysłowymi, oczywiście po przejściu określonych procedur. Oczywiście są też obostrzenia, które dotyczą składnika psychoaktywnego, który występuje w konopiach. To THC – tetrahydrokannabinol. Jest wymóg, aby uprawa – niezależnie od tego, czy jest na nasiennictwo, czy na włókno, np. dla przemysłu papierniczego albo budowlanego – mieściła się w 0,2 proc. THC w biomasie – mówi agencji Newseria Biznes Patrycja Bartosz-Burdiak, radca prawny w Kancelarii Bartosz-Burdiak, prezes zarządu Orbis Cannabis.
– Każdy akt prawny można udoskonalić, w tym też przepisy dotyczące rynku konopnego. Chodzi np. o inwestorów i producentów konopi włóknistych, którzy chcą prowadzić produkcję na nasiennictwo, cele budowlane, włókiennicze, celulozowe w tym zakresie, gdzie poziom THC jest niższy niż 0,2 proc. Tutaj można zaproponować trochę lżejsze regulacje – wprowadzić możliwość zgłoszenia uprawy bez konieczności przechodzenia wszystkich skomplikowanych procedur. W tym aspekcie konopi niemedycznych faktycznie można by bardziej poluzować system legislacyjny – ocenia Patrycja Bartosz-Burdiak.
Jak ocenia, polskie przepisy nie są w tej kwestii tak liberalne jak np. amerykańskie, ale już bardziej niż francuskie czy niemieckie.