Prognozy dla rynku trzody chlewnej
Niestety stale wzrastające ceny roślin oleistych oraz zbóż na rynkach światowych sprawiają, że jeszcze przez długi czas opłacalność produkcji trzody chlewnej się nie zwiększy.
Niestety stale wzrastające ceny roślin oleistych oraz zbóż na rynkach światowych sprawiają, że jeszcze przez długi czas opłacalność produkcji trzody chlewnej się nie zwiększy.
Na światowych giełdach zbożowych widać wyraźną huśtawkę nastrojów. Wczoraj omawiane zboża na MATIF powróciły do spadków, notując zmiany cen w zakresie 1,5-1,7%.
W czwartek notowania oleistych (podobnie jak zbóż) powróciły do trendu spadkowego.
W środę kontrakty na zboża odrabiały straty z początku tygodnia.
Po dwóch dniach silnych spadków oleiste zyskiwały wczoraj na wartości. Sierpniowy kontrakt na soję wyceniony został na środowym zamknięciu na blisko 622,9 USD/t i było to ponad 16,5 dolara więcej niż dzień wcześniej.
Jak wynika z danych zebranych prze GUS, w maju bieżącego roku za prosięta należało zapłacić mniej więcej tyle samo, co w poprzednim miesiącu.
Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS” podaje informacje o cenach trzody chlewnej uzyskane od hodowców-producentów trzody chlewnej, zebrane przez pracowników „POLSUS” w poszczególnych filiach regionalnych w okresie od 16-20.07.2012 r.
Wtorek był drugim z kolei dniem silnych przecen kontraktów zbożowych.
Ceny oleistych na giełdach (podobnie jak zbóż) od poniedziałku ostro spadają.
Jak wynika z danych, w czerwcu bieżącego roku cena tuszu unijnego bydła dorosłego R3 była na poziomie 381,49 euro za 100 kilogramów, czyli o 14,4 procenta więcej niż w roku minionym.
W poniedziałek spadały notowania kontraktów futures na soję i rzepak po silnych ubiegłotygodniowych wzrostach. Soja w najbliższym kontrakcie straciła na CBoT 3,4%, głównie za sprawą taniejących zbóż i informacji o pojawiających się opadach deszczu, które mogłyby polepszyć sytuację. Soja pociągnęła za sobą przecenę canoli (-2,3% k. najbliższy) i rzepaku na Matif.
Początek tygodnia przyniósł spore przeceny zarówno na rynkach surowcowych, jak i na rynkach akcji. Ponownie na pierwszy plan wysunęły się kłopoty w strefie euro, głównie Hiszpanii. Dodatkowo pojawiły się pogłoski, że MFW rozważa możliwość wycofania się z pomocy Grecji. Nie dziwi w tej sytuacji wzrost wartości dolara w stosunku do euro do poziomu niewidzianego od czerwca 2010...
W dniach 9-15 lipca bieżącego roku potaniały tuszki indyków.