| Autor: redakcja1

Jesienny pożar

Mimo że jest już październik to w lasach nadal wybuchają pożary.

Jesienny pożar
Kilka dni temu w leśnictwie Lipowiec, na terenie Nadleśnictwa Augustów leśnicy wspólnie ze Strażą Pożarną ugasili pożar młodnika. Ogień zauważyła Irena Kowalczyk, która miała dyżur w punkcie alarmowo-dyspozycyjnym nadleśnictwa.

Jako pierwszy na miejsce dotarł Mieczysław Malinowski, komendant Straży Leśnej, dzięki użyciu specjalistycznej pompy gaśniczej udało mu się zahamować szybkie rozprzestrzenianie się ognia. Po chwili akcję gaśniczą komendanta wsparły dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej.

 
Leśniczy Zbigniew Mołodziejko  podkreśla, że momentami sytuacja była bardzo niebezpieczna. Zagrożonych pożarem był 15 ha kompleks młodników i drągowin, czyli młodych lasów szczególnie podatnych i wrażliwych na niszczycielską siłę płomieni. Trudną sytuację potęgował bardzo silny wiatr. Na szczęście, dzięki szybkiej akcji i współpracy leśników i strażaków, pożar zniszczył jedynie sześć arów młodnika, w większości trawiąc jedynie poszycie.
 
Jak podkreślają leśnicy z Nadleśnictwa Augustów do pożarów znacznie częściej dochodzi w lasach, które sąsiadują z dużymi miastami. Tak też było i w tym przypadku. Leśnicy podejrzewają, że sprawcą ostatniego pożaru był nieostrożny grzybiarz.
 


Tagi:
źródło: