| Autor: redakcja3

Rezerwat im. Nadleśniczego Jana Rychlickiego

Dzień 6 września 2013 roku stał się pamiętnym dniem dla Nadleśnictwa Różanna. Wtedy to w samo południe odsłonięto kamień upamiętniający wieloletniego nadleśniczego, Jana Rychlickiego.

Rezerwat im. Nadleśniczego Jana Rychlickiego

Uroczystość miała miejsce w urokliwym miejscu nad Zalewem Koronowskim, na skraju rezerwatu „Różanna Dęby”, który od niedawna, dzięki staraniom kierownictwa i pracowników nadleśnictwa, nosi imię „Nadleśniczego Jana Rychlickiego”. Zamiarem leśników było zachowanie pamięci o tym wybitnym leśniku, kierującym jednostką przez niemal 40 lat. Choć dla podwładnych był przełożonym, to dla wielu z nich również także sąsiadem, znajomym, kolegą, wreszcie przyjacielem.

Na uroczystość przyjechali liczni zaproszeni goście, m.in. żona śp. nadleśniczego Rychlickiego Rita Montowska-Rychlicka wraz z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. Wspólnie z wojewodą kujawsko-pomorskim Ewą Mes, starostą bydgoskim Wojciechem Porzychem i dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu Januszem Kaczmarkiem symbolicznie przecięła wstęgę przy pamiątkowym kamieniu.

Na uroczystości obecny był także przewodniczący rady miejskiej w Koronowie Włodzimierz Domek, burmistrz Stanisław Gliszczyński, a także wojewódzki konserwator przyrody Marek Machnikowski oraz przewodniczący bydgoskiego Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego Sylwester Domek. Nie zabrakło załogi Nadleśnictwa Różanna, nadleśniczych nadleśnictw Runowo, Żołędowo, Zamrzenica i Lutówko i delegacji z biura RDLP.

Historię rezerwatu przybliżył nadleśniczy Nadleśnictwa Różanna Karol Pawlicki, a sylwetkę imiennika wiekowej dąbrowy przypomniał inżynier nadzoru Mieczysław Gniot. Obelisk został poświęcony przez proboszcza parafii Koronowo, ks. prałata Henryka Pilackiego, reprezentującego duchowieństwo wraz z dwoma innymi proboszczami sąsiednich parafii. Nadleśniczy Pawlicki odczytał następnie tekst aktu patronackiego, pod którym podpisali się goście zgromadzeni na uroczystości. Pamiątkowy dokument, złożonym został następnie w fundamencie obelisku.


Staraliśmy się, aby oprawa uroczystości była możliwie skromna, ciepła, wręcz rodzinna. Takim właśnie człowiekiem: skromnym, unikającym rozgłosu, a zarazem autorytetem służącym radą wszystkim potrzebującym i cieszącym się dużym poważaniem był Jan Rychlicki. Mimo wielkiej charyzmy potrafił stworzyć w nadleśnictwie jak nikt inny wspaniałą ciepłą i przyjazną atmosferę. Dla niego las był zawsze najważniejszy i to wpajał na każdym kroku nam swoim podwładnym. – wspomina Janusz Flies z Nadleśnictwa Różanna.



Tagi:
źródło: