Kategorie
Zobacz również tu
-
MKiŚ o nowym podatku od aut spalinowych
2024-05-01 -
Grupa robocza „Owoce i warzywa”
2024-04-30 -
Na stacjach paliw ceny pozostają stabilne
2024-04-30 -
Użytkowanie gruntów rolnych
2024-04-30 -
Powierzchnia obszarów wiejskich
2024-04-30
Poznaj produkty
-
Kosz wysokościowy, do ładowarki, do tura
2012-07-06 -
Sterowanie armatek, zegar GT 300 - REMSZ
2020-04-24 -
CASE / STEYR - szyba drzwiowa L brązowa
2011-12-13 -
Koparka DONG FENG BK215
2014-01-20
Uwaga Internauci. Nowy wirus atakuje!
„Polacy wrócą do Francji i będą grać o puchar Euro 2016” albo „Zostałeś oznaczony na tym zdjęciu” – uważaj! to tytuły postów na Facebooku ukrywających nowego wirusa. Powoduje on dotkliwe konsekwencje. Sprawdź, w jaki sposób rozpoznać zagrożenie i jak z nim walczyć.
Sprytny wirus atakuje na dwa sposoby. Pierwszy polega na publikacji posta w imieniu użytkownika na jego tablicy. Drugim jest wysłanie do znajomych zbiorczej wiadomości z komunikatem, że zostali oznaczeni na zdjęciu. To znak rozpoznawczy wirusa. Takiej wiadomości nie należy otwierać!
- Kliknięcie w załączony link powoduje pobranie szkodliwego oprogramowania, które przejmuje nasze dane. Zaawansowani użytkownicy, którzy padli ofiarą wirusa, mogą dowiedzieć się na forach internetowych, gdzie się on zagnieździł, i usunąć go sami – mówi serwisowi infoWire.pl Wojciech Chmielewski, dyrektor działu technicznego z firmy Engave. Jeżeli tego nie potrafimy, a nasz antywirus sobie nie poradził, powinniśmy zgłosić się po pomoc do specjalisty.
Gdy otrzymaliśmy wiadomość z żądaniem okupu za odzyskanie skradzionych danych, ale mamy kopię bezpieczeństwa (tzw. backup), wystarczy, że sformatujemy komputer. Jeśli jednak jej nie mamy, możemy rozważyć zapłatę.
Wirus nie poprzestaje na zainfekowaniu komputera. Przeciwnie, następuje efekt domina – jeśli nasze urządzenie zostało zawirusowane, teraz to również „my” rozsyłamy do naszych znajomych fałszywe wiadomości z linkiem.
Początkowo na wirusa nie było lekarstwa, jednak po aktualizacji baz danych programy antywirusowe z łatwością go rozpoznają. - Co ciekawe, wirus atakuje tylko oprogramowanie Windows, więc np. telefony z systemami Android i iOS są bezpieczne – zauważa ekspert.