Notowania oleistych na giełdach światowych– 26.10.2011
Rzepak na MATIF i canola notowana na giełdzie WCE kontynuowały wczoraj poniedziałkowe wzrosty. Soja zamknęła wtorkowe notowania minimalną stratą.
Rzepak na MATIF i canola notowana na giełdzie WCE kontynuowały wczoraj poniedziałkowe wzrosty. Soja zamknęła wtorkowe notowania minimalną stratą.
W tym tygodniu trend wzrostowy panujący na rynkach surowcowych udzielił się także kontraktom na nasiona roślin oleistych, które ubiegły tydzień zakończyły spadkami.
Oleiste w przeciwieństwie do zbóż zakończyły miniony tydzień na minusach. Najwięcej w ostatnich dniach potaniała soja, nieco mniej kanadyjska canola.
Czwartek przyniósł spore, bo prawie 2%, wzrosty grudniowych kontraktów na pszenicę i kukurydzę na giełdzie w Chicago. Odmiennie zachowywały się kontrakty zbożowe na Matif, w tym przypadku notowania kontraktów najbliższych delikatnie zniżkowały. Listopadowa kukurydza straciła 0,4% a analogiczny kontrakt na pszenicę osłabił się 0,3%.
Środa przyniosła kontynuację spadków omawianych przez nas towarów. Największe zmiany zanotowała soja, która tanieje trzeci dzień z rzędu, a wczoraj pogłębiła straty o 2%. Od poniedziałku kontrakt grudniowy stracił na CBOT ponad 3,5%. Podobnie do soi zachowuje się kanadyjska canola notowana na giełdzie w Winnipeg, która naśladuje reakcje soi.
Od początku tygodnia trwa korekta bardzo silnych ubiegłotygodniowych wzrostów na rynku soi. W ciągu dwóch ostatnich sesji kontrakt grudniowy stracił na CBoT w Chicago 1,5%. Podobnie do soi zachowuje się kanadyjska canola notowana na giełdzie w Winnipeg, która naśladuje zachowanie się rynku soi.
Poniedziałkowa sesja w przypadku oleistych przebiegała w mieszanych nastrojach. Soja na chicagowskiej giełdzie i kanadyjska canola zakończyły dzień na ok. 1,3% minusach.
Niekorzystne dla rynku soi, październikowe dane USDA, wywindowały w ubiegłym tygodniu notowania tego towaru na CBOT o prawie 10%. Były one gorsze od tych sprzed miesiąca i przewidują 8% spadek produkcji soi w USA w bieżącym sezonie w stosunku do sezonu 2010/2011, spowoduje to obniżenie zapasów końcowych soi o 23% r/r
Ostatnie tygodnie były łaskawe dla światowego rynku pasz - dostępność surowca i w miarę stabilne ceny były codziennością. Aż do teraz, gdy nastąpiło niewytłumaczalne jak dotąd zawirowanie. Ceny gwałtownie skoczyły w górę, by w równie szybko spaść.
Choć jeszcze niedawno największy wpływ na rynek zbóż i oleistych miały wydarzenia gospodarcze z areny międzynarodowej i nastroje inwestorów, teraz jak widać, to sytuacja fundamentalna towarów dyktuje kierunek ich notowań. Wczorajsza sesja była kontynuacją środowych ruchów cen na towarowych giełdach w Chicago i Paryżu.
Na wczorajsze notowania zbóż i oleistych decydujący wpływ miał opublikowany przez USDA comiesięczny raport na temat podaży i zużycia głównych płodów rolnych, ale także silny, bo ponad 1%, spadek wartości dolara w stosunku do euro.
Po poniedziałkowym rekordowo wysokim wzroście kursu eurodolara i falą optymizmu na globalnym rynku finansowym wczorajszy dzień przyniósł względną konsolidację głównej pary walutowej, jak również uspokojenie nastrojów inwestorów. Na tym tle zaskakujący wydaje się więc silny ruch w górę notowań kontraktów na zboża i oleiste na światowych giełdach terminowych, zwłaszcza...
Niedzielne zapowiedzi przywódców Francji i Niemiec o ogłoszeniu do końca października planu wyjścia strefy euro z kryzysu oraz na temat udzielenia pomocy publicznej dla banków mających problemy z powodu Grecji, spowodowały falę optymizmu na giełdach i silne (blisko 2%) umocnienie się euro w stosunku do dolara.
Notowania kontraktów futures na zboża wciąż w dużej mierze uzależnione są od nastrojów panujących na rynku finansowym, głównie problemów Grecji.
Pomimo ostatnich danych o słabych tegorocznych plonach rzepaku na świecie, jego ceny na giełdach wciąż zniżkują. Także na krajowym podwórku, mimo braku ofert sprzedaży, stawki z dnia na dzień są niższe.