Powoli rozpoczynają się siewy buraków. To odpowiedni czas by zastanowić się nad właściwym zaplanowaniem ścieżek przejazdowych. Jak powszechnie wiadomo zaraz po siewie będzie trzeba bowiem przeprowadzić zabiegi ochronne.
Prawidłowe wyznaczenie i zastosowanie ścieżek przejazdowych podczas siewu buraków niesie za sobą szereg korzyści, takich jak :
-
mają istotne znaczenie sanitarne, w związku z ograniczaniem źródeł infekcji w łanie,
-
są jednym ze sposobów ograniczania zagęszczenia gleby kołami agregatów rolniczych podczas pielęgnacji roślin,
-
umożliwiają zastąpienie wąskich opon ciągników do pielęgnacji normalnym ogumieniem, przez co ugniatanie gleby jest mniejsze,
-
zapewniają równomierne zastosowanie środków ochrony roślin na całej powierzchni pola,
-
umożliwiają terminowe wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych.
Czynnikiem, od którego zależą odstępy między ścieżkami przejazdowymi jest szerokość belki roboczej opryskiwacza, którym prowadzone są zabiegi ochronne. Najczęściej szerokość ta znajduje się w przedziale 18-24 metrów. Zasięg pracy rozsiewacza nawozów jest zwykle wielokrotnością szerokości belki opryskiwacza, co daje 36-48 metrów. W związku z tym w razie potrzeby można nawozić buraki opuszczając co drugą ścieżkę technologiczną
Niemniej jednak zastosowanie ścieżek przejazdowych zmniejsza ogólną liczbę roślin na jednostce powierzchni, chociaż jest to rekompensowane przez większy plon buraków cukrowych w rzędach brzegowych i to nawet o 45%. Dlatego też w celu złagodzenia efektu brzegowego zaleca się siew roślin co 12 cm w rzędach przylegających do ścieżek przejazdowych, o ile istnieje taka możliwość regulacji siewnika. Ważne jest także wyłączenie z pracy tych sekcji siewnika w miejscach, które odpowiadają rozstawie kół ciągnika.
źródło: Gospodarz.pl/Suedzucker foto:
Gospodarz.pl