| Autor: redakcja6

Napięty bilans rzepaku do czerwca 2014 roku

Według ekspertów Banku BGŻ, w okresie od lutego do czerwca 2014 roku eksport rzepaku z Kanady, będącej drugim po Unii Europejskiej największym światowym producentem tej rośliny oleistej, będzie niższy od oczekiwań rynku.

Napięty bilans rzepaku do czerwca 2014 roku
Przyczyną obniżenia szacunków eksportu rzepaku są trudności w transporcie kanadyjskiej canoli do portów. Zdaniem specjalistów, szanse na szybkie rozwiązanie problemów logistycznych ograniczających eksport canoli są niewielkie.
 
Prognozy obniżenia dostaw kanadyjskiej rośliny na rynek światowy mogą przyczynić się zwiększenia zainteresowania rzepaku z Australii. Wskazują na to obserwowane już od listopada ubiegłego roku wzrosty wywozu tego surowca z kontynentu australijskiego. Szacunki wskazują, iż w sezonie 2013/2014 wywóz australijskiej canoli może wynieść 2,9 mln ton, przy zbiorach prognozowanych na poziomie 3,75 mln ton. Natomiast w pierwszej połowie bieżącego sezonu, tj. w okresie od listopada 2013 do końca kwietnia 2014 roku, eksport może ukształtować się na poziomie 2,4 mln ton i stanowić ponad 80% wywozu spodziewanego w całym sezonie.
 
Zdaniem analityków Banku BGŻ, wzrost eksportu rzepaku z Australii powinien przynajmniej w części zrekompensować obniżkę dostaw tego surowca z Kanady. Oil World przewiduje, że więcej surowca z Australii trafi m.in. do krajów Azji, które w poprzednich latach były dużymi odbiorcami kanadyjskiej canoli. Niemniej, może to skutkować tym, że przywóz australijskiej canoli do Unii Europejskiej będzie mniejszy w stosunku do oczekiwań. Oil World zaznacza, że unijni importerzy i przetwórcy rzepaku we Wspólnocie w ciągu najbliższych 4-5 miesięcy mogę mieć trudności, aby w pełni zaspokoić popyt na rzepak.
 
Warto przy tym zaznaczyć, iż jeszcze w styczniu bieżącego roku Oil World prognozował, iż w bieżącym sezonie import rzepaku do Unii Europejskiej z krajów trzecich ukształtuje się na poziomie 3,6 mln ton, tj. o blisko 0,2 mln ton więcej wobec poprzedniego sezonu. Szacowano, że państwa członkowskie zaimportują 1,75 mln ton surowca z krajów należących do WNP (głównie z Ukrainy), a także 1,63 mln ton z Australii i 80 tys. ton z Kanady.
 
Niemniej jednak, spowolnienie eksportu kanadyjskiej canoli spowodowane problemami logistycznymi i przejściowym spadkiem podaży rzepaku/canoli na rynku światowym, ale także wzrost popytu na olej rzepakowy na unijnym rynku oraz zwyżka cen soi za oceanem wpłynęły na wzrost cen rzepaku na giełdzie MATIF.
 
W najbliższym kontrakcie na maj 2014 z dnia 7 lutego, cena rzepaku wyniosła 376,25 euro/tonę i była o 3,3% wyższa niż przed tygodniem, a cena rzepaku w kontrakcie sierpniowym osiągnęła poziom 356,75 euro/tonę i była o 2% w stosunku do ceny sprzed tygodnia.


Tagi:
źródło: