| Autor: kkj6

Eksperci pocieszają, że zbiorami jabłek nie będzie tak źle

Pojawiły się już pierwsze prognozy dotyczące zbioru jabłek. Po wcześniejszych przypuszczeniach i nagłych atakach zimy, sadownicy zaczęli nastawiać się na najgorsze. Eksperci uspokajają, gdyż według nich zbiory jabłek w tym roku mają być o wiele lepsze niż w roku poprzednim.

Eksperci pocieszają, że zbiorami jabłek nie będzie tak źle

Sami jednak przyznają, że są to prognozy wstępne i bardzo dużo zależy od pogody. Największym zagrożeniem dla zbiorów mogą być anomalie pogodowe ale jak na razie nikt ich nie przewiduje. Jeżeli pogoda już nas niczym nie zaskoczy, to sadownicy mogą spać spokojnie.


Najmniej w tym roku ma być odmian jonagold i gloster. Mroźna zima sprawiła, że ich kwitnienie jest w opłakanym stanie. Nie polepszyły też ich stanu nocne przymrozki, które dodatkowo uszkodziły kwiaty.


Sami sadownicy nie są tak optymistyczni. Uważają oni, że owoców w tym roku będzie mniej. Niektórzy żalą się, iż obecnie już 50 procent plonów stracili przez zimę lub przymrozki. Ich entuzjazm studzi też to, że w każdą noc przymrozki mogą powrócić tym samym przyczyniając się do jeszcze większych szkód.


Zupełnie innego zdania są eksperci, którzy uważają, że tegoroczne zbiory będą co najmniej dobre. Przypuszczają, że jabłek w tym roku będzie 2,5 mln ton. Tak optymistyczne prognozy odnoszą się jednak do sadów, które ominęły przymrozki. W Wielkopolsce i w północnej części Mazowsza, gdzie przymrozki najbardziej doświadczyły uprawy, sytuacja jest fatalna. Na niektórych polach i sadach straty w plonach sięgają nawet 100 procent.



Tagi: