| Autor: redakcja1

Rosja mówi "nie" dla owoców z Ukrainy

Ze względu na trudne stosunki polityczne oraz ekonomiczno–gospodarcze, na rosyjskim rynku zmianie uległ zdecydowanie kierunek importu wybranych produktów. Miejsce dotychczas zakupowanych z Ukrainy owoców i warzyw zajęli dostawcy z innych krajów – podaje FAMMU/FAPA.

Rosja mówi
Jeszcze w roku 2013 blisko 25% całkowitego importu owoców stanowiły te pochodzenia ukraińskiego, przy czym w 2014 roku roku ich miejsce zajęły owoce sprowadzane głównie z Turcji, Rumunii oraz Gruzji.
 
W okresie od stycznia do końca czerwca bieżącego roku dostawy z tych trzech państw podwoiły się w odniesieniu do analogicznego okresu przed rokiem. W 2013 roku Ukraina dostarczyła na rosyjski rynek łącznie 168 ton truskawek w bieżącym roku dostawy będą zerowe.
 
Ta sama sytuacja dotyczy pozostałych owoców miękkich czy pestkowych. Oprócz wspomnianych już kierunków importu na rosyjski rynek od początku roku trafiają również owoce, w tym przede wszystkim truskawki, czereśnie oraz morele z Azerbejdżanu, Mołdawii czy państw Azji Centralnej, gdzie wolumen dostaw z tych kierunków zwiększył się o 20%w porównaniu z rokiem poprzednim. Niemniej jednak, ze względu na spore odległości znacznie podrożały koszty transportu, a to bezpośrednio przekłada się na wzrost cen na rosyjskim rynku średnio o 25-30%.


Tagi:
źródło: