| Autor: kkj6

Pieniędzy na promocję polskiej żywności nie brakuje

Ostatnimi czasy, Polakom coraz bardziej zależy na dobrej promocji naszej rodzimej żywności. Gołym okiem można zauważyć, że funduszy przeznaczonych na ten cel nie brakuje. Ministerstwo rolnictwa jest bardzo zadowolone z tego faktu, gdyż eksport żywności za granicę wzrósł od 2007 roku aż o 40 procent.

Pieniędzy na promocję polskiej żywności nie brakuje

Tylko w roku 2010 wartość eksportowanej przez nas żywności wyniosła godną podziwu sumę bo aż 53 mld złotych. Nawet kryzys finansowy nie wpłynął na obraną przez nas tendencję wzrostową. Nasza żywność największym zainteresowaniem cieszy się u Rosjan i Niemców, którzy są naszymi największymi partnerami w handlu zagranicznym.


Jak potwierdza minister rolnictwa, statystyki mówią same za siebie. Warto współpracować z sąsiadami i inwestować w promocję polskich produktów właśnie w tamtych rejonach. Twierdzi też, że przyczyną takiego zainteresowania mogą być podobieństwa przyzwyczajeń żywieniowych, smakowych i kulinarnych naszych sąsiadów do nas.


Rząd podkreśla, że bardzo ważną rolę pełni reklamowanie krajowych produktów. Dumny jest też z tego, że Polacy reklamują właśnie to co mają najlepsze.


Obecnie trwają przygotowania do wielkiej kampanii reklamowej za wschodnią granicą wśród sadowników. Stawiają oni na rynek ukraiński i rosyjski, gdzie chcą zaprezentować swoje owoce, a przede wszystkim jabłka. Wybrali właśnie te dwa rynki, gdyż są one w fazie gwałtownego rozwoju i cieszą się zainteresowaniem zagranicznych producentów.


Polski drób również nie pozostaje w tyle. Do Unii Europejskiej został złożony 3 letni program, który zakłada promocję wszelkiego rodzaju mięsa drobiowego w Polsce, a także gęsiny na terenie Niemiec. Obecnie jest on rozpatrywany i poddany obróbce urzędnikom w Brukseli.



Tagi: