| Autor: redakcja1

Polski ryż z ołowiem w czeskich sklepach?

Zdaniem czeskiej Państwowej Inspekcji Rolniczo-Żywnościowej (SZPI), z jednej sieci handlowej sprowadzony z Polski ryż musi zostać wycofany z powodu zbyt dużej zawartości ołowiu.

Polski ryż z ołowiem w czeskich sklepach?
Jak twierdzi SZPI, zawartość ołowiu w tym produkcie przekracza dozwoloną normę o 2,5 raza, czyli w kilogramie ryżu znalazło się 0,51 miligramów ołowiu, a to wpłynęło na decyzję o jego wycofaniu z handlu.
 
Sieć handlowa nie tylko zaprzestała sprzedaży tego produktu, ale zobligowała się do zwrotu pieniędzy za zakupiony przez klientów towar.

Polska firma produkująca owy ryż wycofa całą jego partię w ilości 15-20 tysięcy opakowań, które po powrocie zostaną poddane wnikliwym badaniom. Tym bardziej, że ta sama instytucja przedstawiła 2 wyniki badań, które w znacznym stopniu różnią się od siebie. Niemniej jednak, ostateczna decyzja co do przyszłych działań przedsiębiorstwa, będzie uzależniona od wyników badań w Polsce.
 
Niestety to nie pierwszy taki przypadek mówiący o niebezpiecznej żywności z naszego kraju. Ostatnio była to kapusta zawierająca kwas mrówkowy czy też lody z niebezpiecznymi dla alergików składnikami.
 
Problemy ze sprzedażą polskiej żywności na czeskim rynku zaczęły się wraz z wybuchem afery związanej z używaniem soli technicznej do jej produkcji. Bardzo możliwe, że trudności z eksportem naszych produktów do Czech wynikają również z ich niższej i konkurencyjnej ceny, choć i tak polską żywność uważa się za tą o niskiej i podejrzanej jakości.


Tagi:
źródło: