Kategorie
Zobacz również tu
-
Pistacjowy zawrót głowy
2025-04-29 -
Ceny skupu mleka w Polsce
2025-04-29 -
Ceny drobiu w Polsce (20.04.2025)
2025-04-29
Poznaj produkty
-
Ładowacz czołowy LT 2,75-5,25
2016-05-09 -
Przyczepy rolnicze i samochodowe
2013-12-31 -
Przyczepy do zadawania pasz FEDO
2014-04-24 -
Owijarka do bel Z552 – stacjonarna
2016-01-08 -
Mieszalnik Pasz Sypkich 1000 kg M-ROL
2016-02-11
KUKE: Sytuacja na Wschodzie przełoży się na liczbę upadłości firm
Rośnie liczba upadłości firm. W październiku sądy ogłosiły 81 orzeczeń o upadłości, czyli o 14,1 proc. więcej niż we wrześniu. Według Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych na statystyki w ostatnich miesiącach nie miała wpływu jeszcze sytuacja geopolityczna na Ukrainie. Upadłości spowodowane trudnościami w handlu ze Wschodem będzie widać na początku przyszłego roku.

– Wydaje się, że jeszcze w tej chwili upadłości październikowe, wrześniowe czy z miesięcy letnich nie mają tak naprawdę związku z trudniejszą sytuacja na rynkach wschodnich. Myślę, że problemy eksportujących firm w orzeczeniach sądów będą widoczne, ale bardziej w pierwszych miesiącach przyszłego roku, bo te sprawy trwają – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Soroczyński, główny ekonomista w Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.
Większość eksporterów stawia na dywersyfikację rynków zbytu, dlatego w ich przypadku sytuacja na Wschodzie nie wpłynie znacząco na działalność. Problemy mogą mieć natomiast te firmy, które skupiły się przede wszystkim na rynkach wschodnich.
Z szacunków KUKE wynika, że we wrześniu eksport z Polski wyniósł nieco ponad 14 mld euro – o 22,7 proc. więcej niż w sierpniu i o 5 proc. więcej niż przed rokiem. Sprzedaż na wschodnie rynki wciąż jest ograniczana. Jak wynika z danych GUS, w okresie od stycznia do sierpnia spadek eksportu do krajów Europy Środkowej i Wschodniej sięgnął prawie 16 proc. – na rynek rosyjski było to 12,3 proc., a na Ukrainę – 28,6 proc.
Soroczyński podkreśla jednak, że rynek ukraiński powoli się odradza, a w związku z tym w przyszłym roku eksport może ponownie rosnąć. Jego zdaniem nadrabianie strat może potrwać rok lub dwa lata, wszystko zależeć będzie od dalszego rozwoju sytuacji geopolitycznej.
– To bardzo dobry czas na nawiązywanie kontaktów i stawianie przyczółku w interesach. Ukraińcy dokonali bardzo poważnej reorientacji i wielu z nich twierdzi, że albo uda się im dostosować do formatu europejskiego i będą prowadzili normalny handel i biznes, albo ich po prostu nie będzie. Dlatego też chęć współpracy z nami jest ogromna – ocenia Soroczyński.
Według prognoz Korporacji 2014 rok zamknie się 19-proc. spadkiem eksportu na rynki Europy Środkowo-Wschodniej. W przyszłym roku możliwy jest wzrost nawet o 14,8 proc. – uzależnione jest to jednak od normalizacji sytuacji za wschodnią granicą.
