| Autor: redakcja1

Wołowina tylko dla bogatych?

Nie tylko unijni konsumenci się zbuntowali przeciw rosnącym cenom wołowiny.

Wołowina tylko dla bogatych?
Niestety według unijnych prognoz, w przeciągu kilku lat produkcja mięsa wołowego przyjmie tendencję spadkową.
 
Wołowina należy do najdroższego mięsa w naszym kraju. Przeciętnie za kilogram tego żywca hodowcy otrzymują około 6,50 złotego, gdzie jeszcze rok temu było to blisko 5,50 złotego za kilogram. Skąd taka różnica, skoro na rynku krajowym popyt na to mięso jest znikomy? No cóż, za drożejące mięso odpowiada przede wszystkim zapotrzebowanie na rynkach zagranicznych, a w szczególności w Turcji.
 
To właśnie ten kraj jest największym importerem polskiej wołowiny. Tym bardziej, że stawki za badanie zwierząt na BSE zostały obniżone i jeden test kosztuje mniej niż 60 złotych, a to pozwala na zwiększenie opłacalności eksportowanego żywca. Znaczącym problemem jest także brak stabilizacji w kursie walut, gdyż podpisany kontrakt może z tego względu stracić na wartości. Do tego dochodzi jeszcze większa konkurencyjność ze strony innych krajów unijnych.
 
Nic więc dziwnego, że konsumenci zaczęli na wołowinie oszczędzać i wybierają tańsze będące niejako alternatywą dla wołowiny.
 


Tagi:
źródło: