| Autor: redakcja6

Prognozy światowego eksportu mięsa drobiowego w 2013 roku

Według najnowszych danych Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, światowy eksport drobiu w 2013 roku wyniesie 10,31 mln ton, co oznacza, że będzie on o 3% wyższy wobec wywozu obserwowanego w ubiegłym roku.

Prognozy światowego eksportu mięsa drobiowego w 2013 roku
Zasadniczą przyczyną tak dynamicznego rozwoju eksportu jest stale rosnące zainteresowanie drobiem na rynkach w Chinach, na Bliskim Wschodzie oraz Ameryce Południowej. Można zatem wnioskować, że eksportowi liderzy drobiu, jakimi są: Brazylia, Stany Zjednoczone i Unia Europejska, będą w dalszym ciągu zwiększać wywóz tego gatunku mięsa poza granice swoich państw.
 
Przewiduje się, że w Brazylii i USA poziom wywozu w 2013 roku osiągnie wartość odpowiednio 3,61 mln ton i 3,27 mln ton.
 
Natomiast na terenie Unii Europejskiej, w związku ze spadkiem wolumenu produkcji i wycofaniem refundacji eksportowych dla drobiu, eksport drobiu najprawdopodobniej ulegnie obniżeniu do 1,06 mln ton.
 
Specjaliści przewidują, że w 2013 roku do głównych światowych eksporterów dołączy Tajlandia. Kraj ten na chwile obecną sprzedaje bowiem poza swoje granice aż 0,6 mln ton mięsa drobiowego, dzięki otwarciu rynku unijnego i chińskiego na mięso i produkty drobiowe pochodzące z tego kraju.
 
Warto przy tym zauważyć, że wzrost zapotrzebowania na drób na świecie może wpłynąć pozytywnie na rozwój pozostałych producentów, dla których ważny jest zwiększenie wolumenu wywozu drobiu, czyli: Turcji, Argentyny i Ukrainy.
 
W Turcji dużą rolę odegra w tej kwestii położenie geograficzne. Przyczyni sie ono bowiem do wzrostu sprzedaży na rynku irackim oraz innych państw na Bliskim Wschodzie. Eksperci szacują, że w 2013 roku wolumen eksportu dla Turcji wzrośnie do 0,33 mln ton, co oznaczałoby 16-procentowy zwyżkę w skali roku .
 
Podobnie będzie w przypadku Argentyny, przy czym kraj ten skieruje swoją uwagę na rynki Ameryki Południowej, głównie Wenezuelę oraz Chiny. Natomiast strategia eksportowa Ukrainy nastawiona zostanie na Rosję i Kazachstan.


Tagi:
źródło: