| Autor: redakcja1

Nowe stado żubrów w Puszczy Augustowskiej

W Polsce pojawi się nowe wolno żyjące stado żubrów. Jego zalążek stworzą żubry wypuszczone na wolność 5 kwietnia w Puszczy Augustowskiej. Jednocześnie dyrektor generalny LP Andrzej Konieczny ogłosił, że leśnicy rezygnują z umożliwiania myśliwym wykonywania odstrzałów sanitarnych żubrów za opłatą.

Nowe stado żubrów w Puszczy Augustowskiej
Początek tworzenia wolnego stada żubrów w Puszczy Augustowskiej to kolejny ważny etap w realizacji zaplanowanego do 2020 r. programu „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe”. Zwierzęta zostały tu przewiezione z Puszczy Boreckiej w lutym tego roku. Stado (pięć krów i dwa byki) spędziło ostatnich kilka tygodni w specjalnie przygotowanej dla nich zagrodzie adaptacyjnej na terenie Nadleśnictwa Augustów. Najstarsza krowa została wyposażona w obrożę telemetryczną, co pozwoli na późniejsze śledzenie jej wędrówek i tym samym całego stada. Docelowo augustowskie stado ma liczyć ok. 50 zwierząt.
 
Pomysł wsiedlenia żubrów do lasów Nadleśnictwa Augustów pojawił się już kilka lat temu, a konkretne działania w celu jego urzeczywistnienia podjęto w 2014 r. Teren, gdzie powstanie ostoja tych zwierząt, wybrano po szczegółowej analizie warunków siedliskowych, ale także konsultacjach z miejscową społecznością. W trakcie fazy przygotowawczej urządzono poletka żerowe i wodopoje, a także zbudowano zagrodę adaptacyjną, w której teraz przebywa pierwsza grupa żubrów.
 
W początku 2018 r. w Polsce mieliśmy 1873 żubry – aż o 165 więcej niż rok wcześniej i blisko 1200 więcej niż w roku 1998. Dzięki wieloletniej współpracy wielu osób – naukowców, leśników i przyrodników, gatunek znajdujący się jeszcze przed wojną na skraju wymarcia dziś szybko zwiększa swą populację i znów jest symbolem polskiej przyrody. Strategia tworzenia nowych, niewielkich stad w różnych regionach kraju ma służyć nie tylko poszerzeniu zasięgu występowania żubrów. Rozpraszanie żubrów utrudnia też przenoszenie się chorób między poszczególnymi stadami, poprawia warunki bytowe zwierząt (np. dostępną bazę żerową), ogranicza też potencjalne konflikty społeczne (np. związane ze szkodami w uprawach, jakie powodują nadmiernie zagęszczone stada). Kolejnym planowanym miejscem wsiedlenia żubrów jest Puszcza Romincka.
 
Tworzenie nowych stad to tylko jedno z wielu działań prowadzonych w ramach czteroletniego projektu „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe”. Jego pozostałe cele to m.in. rozprzestrzenienie tych zwierząt za granicę, stworzenie banku genów żubrów, poprawa stanu zdrowotnego żyjących żubrów i zwiększanie świadomości społecznej na temat potrzeb i metod ochrony gatunku. Koszty projektu, wynoszące ponad 40 mln zł, w całości są pokrywane ze środków funduszu leśnego Lasów Państwowych. Poza wybranymi 22 nadleśnictwami z terenu 5 regionalnych dyrekcji LP, w przedsięwzięciu biorą udział również Białowieski Park Narodowy, Stowarzyszenie Miłośników Żubrów oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, która zapewnia nadzór naukowy.

Jeszcze przed wypuszczeniem żubrów do Puszczy Augustowskiej dyrektor generalny Lasów Państwowych Andrzej Konieczny polecił, by nadleśnictwa opiekujące się stadami żubrów na Podlasiu (w Puszczy Knyszyńskiej i Puszczy Boreckiej) zaprzestały oferowania myśliwym możliwości dokonania sanitarnego odstrzału tych zwierząt za opłatą. Od tej chwili w każdej sytuacji, kiedy eksperci stwierdzą konieczność eliminacji danego osobnika, a Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyda na to zgodę, odstrzału sanitarnego dokonają pod nadzorem weterynarzy posiadający odpowiednie uprawnienia pracownicy LP – w ramach obowiązków służbowych.

 
Wcześniejsza sprzedaż odstrzałów myśliwym nie miała nic wspólnego z polowaniem, gdyż eliminowano konkretne osobniki wskazane przez naukowców i weterynarzy, zgodnie z warunkami decyzji wydawanych przez GDOŚ, a środki uzyskiwane w ten sposób przez nadleśnictwa pokrywały część ponoszonych przez nie kosztów opieki nad stadami – zakupu karmy, kontraktowania łąk u rolników czy remontów zagród hodowlanych. Jako leśnicy pamiętamy przy tym, że finansując ochronę żubrów w Polsce i czynnie pracując przy opiece nad nimi robimy to w imieniu wszystkich obywateli i dla wspólnego dobra. Dlatego w sytuacji, gdy odpłatne wykonywanie eliminacji żubrów przez myśliwych budzi kontrowersje i nie ma dla niego społecznej akceptacji, zdecydowaliśmy się zaniechać takich działań - wyjaśnia Andrzej Konieczny.


Tagi:
źródło: