| Autor: redakcja1

Żubry w rzepaku

Kilkadziesiąt zwierząt przeniosło się z Puszczy Białowieskiej na prywatne pola w okolicach Bielska Podlaskiego. Efektem jest konflikt z odnotowującymi rokrocznie ogromne straty finansowe rolnikami.

Żubry w rzepaku
Żubr jest gatunkiem sztandarowym dla ochrony polskiej przyrody, jednak z uwagi na specyfikę gatunku wymaga on odpowiedniego nadzoru. Pozostawiona bez opieki zwiększająca się z roku na rok populacja poszukuje nowych miejsc żerowania i zwierzęta w niekontrolowany sposób opuszczają tereny dla nich przeznaczone.
 
Żerują na prywatnych polach, powodując szkody w uprawach.
 
Z taką właśnie sytuacją mamy obecnie do czynienia w okolicach Bielska Podlaskiego, gdzie od 2015 r. kilkadziesiąt żubrów na stałe przebywa na prywatnych polach. W 2017 r. kwota wypłaconych odszkodowań w okolicach Puszczy Białowieskiej za szkody od żubra przekroczyła milion złotych, a i tak nie odzwierciedla to w pełni poniesionych strat. Brak odpowiednich działań spowodował kilkunastokrotny wzrost szkód w ciągu ostatnich trzech lat, a ich wartość ciągle rośnie.
 
Warto też pamiętać, że taka nienaturalna, wysokokaloryczna dieta ma negatywny wpływ na zdrowie żubra, którego układ pokarmowy przystosowany jest do pożywienia składającego się z traw, roślin zielnych oraz pędów drzew i krzewów.
 
W ramach projektu „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe” prowadzone są działania mające na celu złagodzenie konfliktu oraz ochronę zdrowia i poprawę warunków bytowania żubrów. Ze wszystkimi zainteresowanymi rozmawiano o tym na otwartych warsztatach, zorganizowanych pod Bielskiem w listopadzie 2017 r.
 
Wśród proponowanych rozwiązań znajdują się: budowa brogów i innych miejsc dokarmiania, aby skupiać zwierzęta w miejscach dla nich przeznaczonych, płoszenie żubrów oraz regulacja ich liczebności (przez odłowy lub, w ostateczności, eliminację niektórych osobników – to ostatnie odbywałoby się na wniosek Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku). Formalny nadzór nad wszystkimi żubrami z Puszczy Białowieskiej sprawuje Białowieski Park Narodowy.
 
– W tej chwili w Europie nie ma możliwości zostawienia obszaru bez ingerencji człowieka, zatem dzikie zwierzęta i człowiek muszą współdzielić przestrzeń. A chodzi o to, że pojemność środowiska dla żubra jest pojemnością mierzoną akceptacją społeczną – mówi prof. dr hab. Wanda Olech-Piasecka, dziekan Wydziału Nauk o Zwierzętach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, koordynator merytoryczny projektu.
 


Tagi:
źródło: